Czy mam się przejmować zdaniem koleżanek? Jestem bardzo zdolna, przede wszystkim dobra w matematyce. Ogólnie jestem dobra w szkole. Jednak, gdy w szkole dostanę szóstkę, koleżanki się ze mnie śmieją i przezywają od kujonki. Bardzo lubię się uczyć. Mam piątki i szóstki. A świadectwo z czerwonym paskiem. Dużo razy jeździłam na konkursy, przeważnie coś wygrywałam. Nauczyciele i rodzice zawsze mnie chwalą, tylko moja klasa się ze mnie śmieje. Czasami myślę, że powinnam przestać się uczyć. 11-latka
Uczył mnie w minionym roku religii wyjątkowy i bardzo mądry katecheta. Nie uczył nas formułek, ale głębszego patrzenia na życie, Boga, Biblię. Poruszał trudne tematy. Pokazywał, że (wbrew temu, co dziś mówią ludzie) wiara ma tak naprawdę wielki sens. Dzięki niemu wiele osób z naszej szkoły i klasy uwierzyło. Sama też pod pewnym względem się nawróciłam. Tacy ludzie to prawdziwy skarb świata. Oprócz tego fajnie się z nim pośpiewało, był z nami na wycieczce klasowej i był zawsze chętny do rozmowy. Czasami naprawdę jej potrzebowałam, a on zawsze znajdował na to czas. Niestety, on odchodzi, co jest dla mnie ciężkie, płaczę, nie mogę się pozbierać. Co zrobić, by się tak nie zamartwiać? 15- latka
Rozstałam się z moją klasą, przede mną liceum. Nie cieszę się na to, wręcz bardzo boję się, jak to będzie. W dzień zakończenia roku wszystkim nam było trudno. Później cały dzień w domu chowałam się po kątach i na każde wspomnienie płakałam. Jest mi bardzo ciężko, czuję, że coś we mnie umarło. A przecież to nie koniec znajomości, mam nadzieję. Gosia
Moi koledzy z klasy ostatnio bardzo się zmienili. Dużo przeklinają, mają też co chwila tak zwane "skojarzenia" z rzeczami o charakterze seksualnym. Mówienie do innych "idioto" jest u nich chlebem powszednim, wyzywają się i wyrażają się w prostacki sposób. Sporo moich kolegów śmieje się ze mnie, bo jestem inna, dziewczyny, albo mi dokuczają, albo po prostu mnie unikają. Mam wielu kolegów w młodszych klasach, bo mam znakomity kontakt z małymi dziećmi. Lubię też spędzać czas z niepełnosprawnymi dziećmi, a moim marzeniem jest zostać wolontariuszką w hospicjum dziecięcym. Jestem humanistką, w tej chwili waham się między polonistyką, filozofią, psychologią. Idę do gimnazjum katolickiego i myślę, że opisane przeze mnie powyżej zachowania nie będą aż tak mocno i często występować. Nie wiem, jak to będzie. 13-latka
Dzisiaj w mojej szkole był apel podsumowujący 2 półrocze. Ja dostałam dyplom za zajęcie 1 miejsca w Szkolnym Konkursie Ortograficznym. A takie przebojowe dziewczyny z mojej klasy tak się na mnie dziwnie patrzyły. Pewnie z zazdrości. A mama mówi, że po prostu były ciekawe Ja zawsze byłam w klasie cichą myszką, a teraz się ujawniłam i zaczęłam ruszać. Co mam zrobić w tej sprawie? Gimnazjalistka, kl. I
W szkole traktują mnie jak głupią dlatego, że jestem uczciwa wobec innych. Po szkole staram się dobrze rozporządzać czasem. W domu jestem ciągle zajęta, bo odrabiam lekcje i muszę zmywać naczynia i odkurzać. Do tego w szkole i poza nią nie mogę znaleźć kogoś, kto mógłby być moim przyjacielem i kolegą. Każdy myśli teraz tylko o pieniądzach i korzyściach. Co robić? Czwartoklasistka
Ostatnio za dużo czasu zajmuję mi nauka i nie mam czasu na inne zajęcia, np. jazdę na rowerze. Chciałabym w następnym roku szkolnym wiedzieć, jak rozplanować dzień. Proszę o pomoc! Jedenastolatka
Wczoraj zmarł mąż pani, która uczyła mnie w podstawówce, a w gimnazjum chodziłam do niej na korepetycje. Zastanawiam się, czy iść na pogrzeb jej męża, bo nie jestem rodziną, a jej męża widziałam tylko raz. Na pogrzeb idzie cała klasa tej nauczycielki. Moja mama stwierdziła że mogę iść, niestety ja się nie umiem zdecydować. Niepewna
Moi rodzice są niezbyt bogaci, dlatego noszę stare ubrania. Pewnego dnia koleżanki wyśmiały mnie, bo założyłam bluzkę z barbi. Powiedziały, że to dziecinne i że jestem małym dzieckiem. Strasznie mnie to zabolało. Następnego dnia moja przyjaciółka z 5 klasy mnie też wyśmiała. Nie wiem co mam robić. 11 latka
Jest mi w klasie ciężko. Nie mam przyjaciółki, nikt ze mną nie rozmawia, czasami słyszę jakieś złośliwe uwagi na swój temat. Coraz częściej płaczę. Dzisiaj na wuefie dziewczyny na mnie nakrzyczały, że nasza drużyna przegrała, bo ja wszystko zawalam. 13-latka