Dlaczego samotna?

Jeszcze dzisiaj śpiewaj radośnie Panu Bogu wielkie podziękowanie, że jesteś właśnie taka. To cudnie. Nadal bądź uczciwa, ale nie upominaj innych, tylko pilnuj siebie. Dobre zarządzanie czasem to ogromnie ważna umiejętność. Gratuluję. Natomiast zbyt dobrze znam ludzi, bym uwierzyła, że wszyscy myślą i
pieniądzach i korzyściach. Tu jest Twój jedyny błąd w myśleniu o ludziach A jeśli o innych myślisz tak krytycznie, to oni to czują, więc jesteś samotna.
Moje rady:
Rób takie ćwiczenie, by o każdym spotkanym, mijanym człowieku myśleć coś dobrego, o jego wyglądzie, o jego zachowaniu, charakterze. Tylko dobre
rzeczy. Ćwicz tak przez tydzień, nieustannie. Zacznij też czytać Ewangelię. Ucz się tego, co Pan Jezus nauczał. Nigdy nie myśl o tym, że jesteś lepsza od innych. Wszyscy są wartościowi, tylko wielu jest zagubionych. Ale Pan Jezus ich szuka i znajdzie. Bądź pełna dobrych myśli, pogodna, koleżeńska
i życzliwa. Jeszcze radosna. Wtedy będzie wielu przyjaciół. Niedawno napisał dorosły już słuchacz, że jemu w dzieciństwie i młodości brakowało poczucia humoru, radości, bo starał się być we wszystkim najlepszy. Stał się zasadniczy. A od osoby zasadniczej inni raczej się odsuwają. Uważaj, bo gubisz dziecięcą i młodzieńczą radość życia. O domu piszesz tak, jakbyś Ty była Panią domu. Chyba, że z jakiś powodów nią jesteś. Doceniaj siebie, ale doceniaj też innych i pamiętaj, że ludzie idą do Boga bardzo różnymi drogami. To nie musi być autostrada do nieba jak pisał ksiądz Twardowski. To może być krzywa ścieżka.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl