Moi rodzice są niezbyt bogaci, dlatego noszę stare ubrania. Pewnego dnia koleżanki wyśmiały mnie, bo założyłam bluzkę z barbi. Powiedziały, że to dziecinne i że jestem małym dzieckiem. Strasznie mnie to zabolało. Następnego dnia moja przyjaciółka z 5 klasy mnie też wyśmiała. Nie wiem co mam robić. 11 latka
Koleżanki są wredne, ale pewnie nie wszystkie się śmiały. Ty raczej współczuj tym śmiejącym się z Ciebie, bo to one są dziecinne i
bardzo głupiutkie. Gdyby kiedyś ktoś Ci jeszcze tak dokuczał, to się śmiej i żartuj, że to jest właśnie najnowsza moda, że już niedługo nawet starsze dziewczyny będą się tak ubierały. Kpij z ich lęku o to, by być modną. Moda ma być przyjemnością, zabawą, ale nie niewolą. Tymczasem dziewczynki w Twoim wieku żyją w strachu, by wyglądać na nieco starsze, by mieć wszystko modne, a najlepiej modne dla starszych. A jeszcze bardziej im zależy, by wszystkie wyglądały tak samo. Dlatego zachowały się tak brzydko wobecCiebie.
Mam kilka rad:
1. Przebacz koleżankom, bo one są dziecinne i to bardzo
2. Ubieraj w to, co masz i noś to z pewną siebie miną. Mów, że to lubisz, że to jest właśnie modne, albo , że lubisz być oryginalna i nie
zamierzasz ubierać tego, co inni, albo że nie chcesz być niewolnicą mody.
3. Możesz im mówić, że każda dziewczyna ma swój styl, a to jest Twój styl i nie przyjmujesz żadnych uwag.
4. Gdy coś mówią, to nie broń się, nie smuć się, tylko bądź pewna siebie i mów, że Tobie się podoba, że Ty tak lubisz.
Ale jeśli chcesz, to obserwuj koleżanki i proś mamę, by powoli załatwiała Ci ubrania dla starszej. Właśnie w Twoim wieku przestaje się nosić koszulki z obrazkami. Ale jeśli masz takich więcej, to noś je z pewną siebie miną.
Nie daj się wpędzić w smutek. A ten temat jest świetnie przedstawiony w powieści Musierowicz „Kwiat kalafiora”. Polecam.
Zadaj pytanie: