Zakochałam się w chłopaku o rok starszym i on we mnie chyba też. Nasi rodzice się kolegują, często spędzamy razem czas. Byliśmy w tamtym roku razem na wakacjach i na koloniach. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy. Niestety, gdy się spotykamy w gronie jego i moich znajomych, to on udaje, że mnie nie widzi i mnie ignoruje. Co zrobić? Mam mu powiedzieć co do niego czuję? Zakłopotana 13-latka
Znamy się z widzenia, mamy swoje adresy w znajomych na f-b, ale do tej pory nie rozmawialiśmy. Koleżanka z jego klasy powiedziała, że on jest bardzo nieśmiały, a gdy mu na czymś zależy, to tylko bardziej się stresuje. Tak bym go chciała poznać, zanim opuści naszą szkołę po maturze. A jej czas już bliski. Licealistka
Najpierw sama go odrzuciłam, bo uznałam, że nie mam teraz czasu na zauroczenia. A gdy dowiedziałam się, że ma dziewczynę jest mi bardzo ciężko. We wrześniu spotkamy się w liceum i nie wiem, jak wytrzymam patrzeć na ich szczęście. Nigdy takich problemów nie miałam, płaczę i smutno mi. 16-latka
Od ponad roku bardzo podoba mi się o rok starszy chłopak z mojego liceum. Mimo starań nie potrafię o nim zapomnieć. Nie jestem nieśmiałą osobą, jednak do tej pory nie odważyłam się z nim zapoznać, porozmawiać. Teraz ogarnia mnie rozpacz, ponieważ jest w klasie maturalnej, więc niedługo zniknie ze szkoły. Od dawna chciałam do niego podejść i po prostu zapytać czy moglibyśmy się poznać, czy coś w tym rodzaju, ale zawsze tchórzę. On raczej domyśla się, że coś do niego czuję. Wiem, że nie mam już nic do stracenia i chcę rozwiązać tę sprawę. Jak mam z nim porozmawiać, co powiedzieć? Licealistka
Ponad rok temu zakochałam się w chłopaku z klasy. Zapytałam jego kolegę, czy da mi numer telefonu do niego. Tamten się zgodził. Napisałam temu chłopakowi, że mi się podoba. Odpisał, że też jest we mnie zakochany. Wiele już przeżyliśmy razem. Było dużo upadków, ale za każdym razem udawało nam się podnieść. Na godzinie wychowawczej w tegoroczne Walentynki pani powiedziała nam, czym się różni miłość od zauroczenia. Boję się, że właśnie to tylko zauroczenie, bo to często zdarza się w naszym wieku. Wytrwaliśmy już w tym naszym niby "związku" przez prawie rok. Nie chcę, byśmy byli parą, lecz najlepszymi przyjaciółmi, którzy czują do siebie coś więcej. 12-latka
Najpierw go widywałam na zajęciach dodatkowych. Rok później rozmawialiśmy, pisaliśmy coraz więcej, no i zakochałam się. Koleżanki coś zauważyły, on też zaczynał się zachowywać, jakby mu zależało. Wtedy kolega mu powiedział, że się w nim kocham. W przypływie desperacji powiedziałam mojemu obiektowi westchnień, iż mi się nigdy nie podobał i nie podoba nadal. Wmawiałam sobie, że nic do niego nie czuję, że nie mogę mieć teraz chłopaka. On jest już w liceum i oto przeczytałam, że ma dziewczynę. Jestem załamana. A we wrześniu pojawię się w tym liceum. Jak o nim zapomnieć? Załamana.
Od dwóch lat podoba mi się o rok starszy chłopak. Jest dla mnie miły, czasem rozmawialiśmy na różne tematy. Sprawiał wrażenie, że ja też mu się podobam . Od jakiegoś czasu już ze mną już nie rozmawia. Teraz zaczepia moją atrakcyjną koleżankę, spędzają czas na szkolnym korytarzu. Naprawdę mi smutno, bo wydaje mi się, że mnie unika. Nie zagadam do niego pierwsza, bo jestem strasznie nieśmiała. Nie wiem co zrobić. Zasmucona
Kolegowałam się z pewnym chłopakiem. Miły, uprzejmy, inteligentny i pobożny, zawsze uśmiechnięty, udziela się w Kościele. Pisaliśmy ze sobą, rozmawialiśmy. W końcu poczułam, że zaczyna mi się podobać. Nie chciałam z nim chodzić, na to za wcześnie. On dawał ogólnie znaki, które ja ostentacyjnie ignorowałam. Wtedy przestał ze mną pisać. Ale gdy go spotkałam, zachowywał się jak dawniej. Chciałabym z nim porozmawiać, lecz widujemy się niezwykle rzadko. Totalnie nie rozumiem jego zachowania. 16-latka
Najbardziej denerwuje mnie to, że ja w ogóle nie rozumiem siebie. Z jednej strony on mi się podoba, z drugiej tłumaczę sobie, że mam się nim nie przejmować i dopiero kogoś kiedyś znajdę, a za chwilę znowu o nim myślę. Ja już czasami sama nie wiem, co ze mną nie tak. W ogóle nie rozumiem swoich uczuć. 16-latka
Serce mi mówi: "odnów z nim kontakt, powiedz, co czujesz", a rozum na to "Nie, nie możesz mieć chłopaka. Co by z tego wynikło? Przecież masz świetne oceny, musisz dalej takie mieć, aby się dostać do dobrego liceum,