Nie mam większych problemów z nauką, ale słucham innej muzyki, nie dyskutuję na temat szminek, oglądam inne seriale, czytam inną literaturę, w tym poezję. Do tej pory przerwy spędzałam sama, z książką, a teraz będę chodzić do szkoły tylko dla obecności. Strasznie nudzę się w szkole, przyjaciół mam poza nią. Jak wytrzymać na lekcjach przez cały długi rok? Licealistka
Co robić, by mieć więcej sił ? Często czuję się słaba, nie mam siły do nauki. Doradzi mi pani coś? Licealistka
Siedzę w ławce z kolegą. Oboje robimy notatki, gdyż nauczyciel nie dyktuje, po prostu zapisujemy to co uznamy za warte zapisania. Tyle, że on nie nadąża z pisaniem. Przez to zawsze prosi mnie o wysłanie mu zdjęć moich notatek, żeby mógł sobie przepisać. To bardzo męczące, nie chcę mu "matkować”. Licealistka
Coraz więcej zadają, trochę nie mogę się skupić na nauce, nie wiem, jak zorganizować czas i siły na wszystko, zwłaszcza siły. Gdy wracam ze szkoły, najchętniej bym poszła spać, a przecież nie chodzę późno spać. Często czuję się niewyspana. Drugie pytanie: jak radzić sobie z takim problem, że wszystkim sie przejmuję? Licealistka
Moim problemem jest WF. Mimo, iż jestem wręcz świetna w koszykówkę, i kocham ten sport, jeśli chodzi o inne dyscypliny to jestem w nich słaba. Najgorzej wychodzi z siatkówką. Boję się wtedy, że coś nie wyjdzie. Przed każdym WF-em bardzo się stresuje. Pod koniec roku, prawie w ogóle nie ćwiczyłam, tak bardzo się bałam. Boję się, że znowu powróci koszmar. Że znowu będę wyśmiewana, nie tylko na WF-ie (tak było) Zwłaszcza, że większość osób to będą teraz chłopcy. 12-latka, klasa 7
Idę do 7 klasy. Moja dawna klasa nie była zbyt fajna, dziewczyny były samolubne i zarozumiałe. W tym roku będziemy mieli łączoną klasę, w sumie około 16 osób, większość chłopaków. Jestem dość nieśmiała, ale tylko w szkole. 7-klasistka
Mam koleżankę, która zachowuje się jak księżniczka i wszyscy tak ją traktują. Rządzi całą klasą, wszyscy chcemy się z nią kolegować. Ma grupkę poddanych chłopaków, którzy dokuczają osobie, którą im wskaże. Od pewnego czasu bardzo mi dokucza, napuszcza kolegów, by mnie wyśmiewali. Wczoraj zadzwoniła, że pojedziemy razem na rolki, a potem nie przyszła, dzwoniłam, śmiała się ze mnie, że wcale się tak nie umawiałyśmy. Znalazłam ją, krzyczałam, że kłamie, co ją tylko rozbawiło. Nie wiem, co robić, boję się jej, chcę się z nią kolegować, bo inaczej nie będę miała życia w klasie, na osiedlu. 12-latka
Ukrywam swoje prawdziwe emocje. Jestem uważana za ,,kujonkę" z nosem wiecznie w książce. Na przerwach w szkole czytam zamiast rozmawiać z koleżankami. W sportach nie jestem dobra z wyjątkiem tańca. Lubię słodycze i przez to przybierałam na wadze. Popadam też w uzależnienie od telefonu. Chłopak, na którym mi zależy, ignoruje mnie, ale zapisał sobie mój nowy numer. Jeden z kolegów zaprosił na swoje urodziny tylko 3 dziewczyny, w tym mnie. Więc może jestem lubiana? 6-klasistka.
Uczę się najlepiej w klasie, ale problem polega na tym, że najbogatsza z dziewczyn bardzo mnie tępi. Ma w sobie coś takiego, że klasa jest jej posłuszna. Jeśli jakaś koleżanka zaczyna ze mną więcej rozmawiać, to tamta szybko się wtrąca i znowu zostaję sama. Próbowałam kiedyś z nią rozmawiać, zapytać o przyczynę, ale tylko się złośliwie zaśmiała i stwierdziła, że tak się jej podoba i tak będzie. Oprócz najmodniejszych ciuchów i gadżetów niewiele ma do zaoferowania. 13-latka
Mam iść teraz do klasy 7. Moja mama chce mnie przenieść do innej szkoły. Może poznałabym nowych ludzi, może uczono by tam lepiej. Ale wolę zostać w starej szkole. Tu jest moja przyjaciółka, najlepszy przyjaciel, inni znajomi, ulubieni nauczyciele. Mama uparła się, żeby mnie przenieść, a tata chce, żebym ja wybrała. Jak to powiedzieć żeby zrozumieli i dali w końcu spokój. Zmartwiona szóstoklasistka