Byliśmy bardzo zgraną klasą, ale niedawno kilka osób od nas i z równoległych klas założyło grupę, która uważa się za najlepszą. Patrzą na nas z góry, chyba obgadują. Bardzo to przykre, że na przerwach odchodzą, spędzają je razem. Zasmucona
Przyjaciółka bardzo często się obraża. Ja szybko dążę do zgody, przepraszam ją, a ona twierdzi, że ja kłamię, że to nie są przeprosiny z serca. Teraz też pisałyśmy, długo ją przepraszałam, a gdy już chciałam kończyć rozmowę, ona się znowu obraziła. Nie mam siły zaczynać wszystkiego od początku. Potem i tak wystarczy jedno słowo i sytuacja się powtarza. 13-latka
Tyle na mnie spadło kłopotów, że zaczęłam się okaleczać. Walczę z tym, nie chcę tego, może mi Pani coś podpowiedzieć, bo nie bardzo mogę o tym powiedzieć. Gimnazjalistka
Niedługo jedziemy na zieloną szkołę. Mama powiedziała, że muszę jechać bez dyskusji. Martwię się, bo nie wiem, z kim będę siedziała w autokarze, z kim będę w pokoju. Jestem nieśmiała, zawsze z boku. Zmartwiona
Zapaliłem pierwszego papierosa. Czuję się z tym okropnie. Bardzo żałuję. Nawet się wyspowiadałem, bo to przecież szkodzi zdrowiu. Wstyd mi bardzo, ale jednocześnie pojawia się lęk, jak się zachować, gdy znowu nadarzy się okazja i koledzy będą częstować oraz kpić z tych, którzy nie zapalą. 12-latek
Jestem nieśmiała, nie mam w klasie koleżanek. Zbliża się wycieczka, na którą nie chciałam jechać, ale mama mnie zapisała, zapłaciła. Boję się tego wyjazdu. 14-latka
Byłam pierwszy raz na zajęciach sportowych i czułam się po nich wspaniale. Sparingi, w których w kontrolowany sposób wyrzucałam z siebie złość były bardzo fajne. Chyba zacznę też biegać, chociaż nie wiem czy się w tym odnajdę, bo nigdy tego za bardzo nie lubiłam. Ale rower czy wspinaczka brzmią zachęcająco, zwłaszcza że robi się ciepło. 15-latka
Od pewnego czasu połowę dnia spędzam przed komputerem, tabletem, smart fonem, telewizorem itp. Chcę sobie ograniczyć dostęp do sprzętu elektronicznego. Myślę, że z czasem to przejdzie. Co mam zrobić? Gimnazjalistka
Często myślę o złych rzeczach, gadam z kolegami o tematach, które nie powinny nas interesować, lub oglądam filmiki nie przeznaczone dla mnie. Proszę Boga o pomoc i wierzę, że ją otrzymam, ale nasuwa mi się pytanie "kiedy ?". Nie wiem już, co robić, nie wiem, jak uchronić się przed tymi myślami. Czasami wyparowują z mojej głowy i dziękuję Bogu, że jestem od nich wolny, ale one wracają szybciej niż się spodziewam, a wraz z nimi dziwne zachowania, żarty, tematy "debat" z kolegami . Czy ja po prostu jestem zły ? A może demon się na mnie uwziął ? Ile jeszcze mam czekać ? Zmartwiony
Ostatnio zauważyłam, że coś ze mną się dzieje. Mam koleżanki, ale chyba nie traktują mnie poważnie. Jestem tak jakby dodatkiem, że nie muszę być, gdy gdzieś wychodzą, ale zawsze się pytają. Tak samo przyjaciółka pisze do innej, a nie do mnie tak jakby nie zależało jej, żebym o jakiejś rzeczy wiedziała. Wszyscy do siebie piszą, ale nie do mnie. Nikt o mnie nie pyta i w ogóle. Jak być poważanym, lubianym, żeby inni sie mną w szkole bardziej interesowali, widzieli we mnie oparcie i widzieli jako dobrą koleżankę? 15-latka