Jestem nieśmiała, nie mam w klasie koleżanek. Zbliża się wycieczka, na którą nie chciałam jechać, ale mama mnie zapisała, zapłaciła. Boję się tego wyjazdu. 14-latka
Masz coraz więcej lat i odwaga się zacznie powoli pojawiać. To jeszcze potrwa, ale już powolutku zacznij ćwiczyć. Próbuj coś załatwiać, kupować, dopytywać. Nie martw się na zapas. Jeśli lubisz czytać, to weź na wyjazd świetne książki, byś się nie nudziła, jeśli będą samotne chwile. Ale i tak warto się przemóc i podchodzić do rówieśniczek. Przyglądaj się kolejno każdej osobie w klasie i myśl, jakie ma zalety. Bo każdy ma. Tak samo myśl o każdej osobie, którą do końca tygodnia będziesz spotykała w szkole, na ulicy, w kościele. O nikim nie myśl źle, tylko dobrze. To daje pogodę ducha i potem ma się milszy wyraz twarzy, dobre myśli. Bywają osoby tak spięte stresem, że mają smutny, ponury wyraz twarzy. A Ty rozświetl swoją twarz dobrymi myślami. Ciągle przywołuj w głowie obraz miłej osoby, pięknego widoku i śmiesznego zdarzenia. Dzięki temu też rozluźnisz mięśnie twarzy. Nie bój się za zapas, wmów sobie, że to będzie przełomowa, udana wycieczka i nie daj sobie nic innego wmówić. Niech nic nie zmieni dobrego nastawienia i dobrego humoru. Jeśli to wsiąknie w Ciebie, to inni wyczują pogodę ducha i będą lgnęli do Ciebie.
Zadaj pytanie: