On jest dwa lata starszy, mądry, towarzyski, zagadał kiedyś do mnie, zatrzymywał się, rozmawiał. Spotykaliśmy się na zajęciach dodatkowych, aż zaczęło mi go brakować w weekendy. Spodobał mi się z charakteru i wyglądu, a gdy się zakochałam, to zaczęłam go unikać, wychodzić, gdy on wchodził, wręcz uciekać. Powiedział koleżankom, że wie o tym, co się ze mną dzieje, że musi ze mną pogadać. Cały czas o nim myślę i marzę o wspólnej przyszłości, modlę się za niego. Jeśli nie miłość, to niech nas połączy przyjaźń. 16-latka
Podoba mi się jeden chłopak. Codziennie spędzamy ze sobą czas na przerwach, ale on chyba nie ma ochoty na związek. A może w moim wieku to jeszcze za wcześnie? Rok temu pisał listy do swojej ,,ukochanej", ale ona go nie chciała. Bardzo smuci mnie fakt że nie mam u niego szans. Boję się powiedzieć mu, co czuję, bo wydaję mi się, że nie zrozumie, będzie się śmiał i powie wszystkim. Myślę o nim cały czas. Nie mam pojęcia, czy on ma inną, czy ja mu się nie podobam, czy on czuję to samo. Proszę o pomoc! 11-latka
Bardzo wcześnie zaczęliśmy być ,,nowoczesną, '' klasą. Każdy miał różne konta na portalach społecznościowych. A ja nadal nie mam i nie chcę. Dobrze mi z tym. Lecz mojej klasie to przeszkadza. Śmieją, robią takie miny jakby się nade mną litowali. Czemu teraz liczą się telefony, konta internetowe.? Po to Pan Jezus tyle cierpiał, żeby jak się zapytać choćby dziewczyny, co to Kościół, to pyta, czy to jakaś aplikacja na telefon. Jestem katoliczką, chodzę do kościoła i codziennie się modlę, aby świat zrobił się normalny!. Niech mi Pani to wytłumaczy, dlaczego jak się nie jest niewolnikiem sieci, wszyscy mówią, że jest się dziwnym ? Inna
Przyjaciółka ma pewne problemy miłosne. Zakochuje się non stop w nowym chłopaku. Za każdym razem mówi, że to ten jedyny. Ale mówi też, że ta miłość nie ma sensu i że on pewnie kocha inną. Ja już tracę cierpliwość, bo za każdym razem zwraca się do mnie. Ona tylko gdyba i nic nie robi, by chłopaka poznać, przekonać do siebie. Co z tym zrobić? Rozważna Szóstoklasistka
Tata grozi, że zabierze mi telefon. A ja muszę załatwiać swoje sprawy. Nie wytrzymam tego dłużej, myślę nad samobójstwem. Czwartoklasistka
Co dzień mam dużo pracy. Nie tylko w szkole. W domu sprzątam po posiłkach, szykuję jei. Pakuje i rozpakowuję zmywarkę. Pilnuję młodszego rodzeństwa, Sprzątam pokój, uciszam, uspokajam, czyszczę, myję, czyli biegam za innymi. Wykorzystywana siostra
Ostatnio straciłam przyjaciółkę. Najlepszą przyjaciółkę. Znamy się od dawna. Ale pewnego dnia przestała mnie zauważać. Dołączyła do grona popularnych. Obiecała mi, że zaprosi mnie do siebie. Zaprosiła tamte. Mnie "wyrzuciła na bruk". Płakałam cały dzień. Kolejnego dnia też. Smutno mi. Bardzo. A miałyśmy być przyjaciółkami do końca życia. Szóstoklasistka.
Od pewnego czasu coraz bardziej nie chce mi się uczyć. Czuję, że gimnazjum mnie przerasta, a jeszcze dwa lata przede mną. Poza tym tracę swoją kreatywność i większość czasu spędzam na You Tube. Bardzo kocham moich rodziców, ale gdy zwracają mi uwagę, ignoruję ich lub pyskuję. Co mam zrobić, żeby się poprawić? Gimnazjalistka
Zazdroszczę ministrantom, o których czytam w Małym Gościu. U nas zostało tylko pięciu chłopaków, brakuje kandydatów. Wszystkich zraża ksiądz emeryt, który nas krytykuje, wyśmiewa. Powiedział, że chodziłem na kolędę dla pieniędzy, a to nieprawda. Poskarżyłem się mamie, ale proboszcz uznał, że to były żarty, że ja przesadzam, że mam przeprosić. Przez tyle lat poświęcałem wiele czasu na służbę w kościele. Mieszkam blisko kościoła, byłem na każde zawołanie. Teraz jestem załamany, nie mogę się uczyć, chce mi się płakać. Unikam mszy, które odprawia ksiądz emeryt. Zresztą, raz mnie spotkał i zakazał służenia na swoich mszach. Bardzo to przeżywam. Proszę mi wytłumaczyć coś, czego sobie nie umiem wyjaśnić. Gimnazjalista
Od jakiegoś czasu dręczy mnie mój 13 letni brat. Ciągle mi dokucza, a potem okłamuje rodziców, że ja zmyślam. Oni oczywiście wierzą starszemu synowi. Niedawno wrzucił do sieci jedno z moich zdjęć. To było dla mnie straszne. Według niego to dla śmiechu. Mam tego dość, ale nie chcę męczyć rodziców. 11-latka