dodane 06.02.2014 09:02

27 styczeń

W feriach najgorsze jest to, że tak szybko mijają. Nawet nie zdążyłam się zorientować, a już skończył się pierwszy tydzień wolnego.

W feriach najgorsze jest to, że tak szybko mijają. Nawet nie zdążyłam się zorientować, a już skończył się pierwszy tydzień wolnego. Przez cały ten czas widywałam moich znajomych, z którymi ostatni raz spotkałam się w wakacje. Dobrze było powspominać stare, dobre czasy :) A poza tym oczywiście się nudziłam, ale w bardzo przyjemny sposób. Oglądałam filmy i seriale, grałam w gry, czytałam, chodziłam do kina i na lodowisko.
Teraz wiem, że po leniuchowaniu muszę wreszcie zabrać się do roboty. Zadania domowe same się nie zrobią, a od spania na podręczniku z historii nie będę mądrzejsza :( Jest czas i na odpoczynek, i na pracę. Trzeba tylko nauczyć się go odpowiednio rozplanowywać.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

dodane 06.02.2014 09:02

27 styczeń

W feriach najgorsze jest to, że tak szybko mijają. Nawet nie zdążyłam się zorientować, a już skończył się pierwszy tydzień wolnego.

W feriach najgorsze jest to, że tak szybko mijają. Nawet nie zdążyłam się zorientować, a już skończył się pierwszy tydzień wolnego. Przez cały ten czas widywałam moich znajomych, z którymi ostatni raz spotkałam się w wakacje. Dobrze było powspominać stare, dobre czasy :) A poza tym oczywiście się nudziłam, ale w bardzo przyjemny sposób. Oglądałam filmy i seriale, grałam w gry, czytałam, chodziłam do kina i na lodowisko.
Teraz wiem, że po leniuchowaniu muszę wreszcie zabrać się do roboty. Zadania domowe same się nie zrobią, a od spania na podręczniku z historii nie będę mądrzejsza :( Jest czas i na odpoczynek, i na pracę. Trzeba tylko nauczyć się go odpowiednio rozplanowywać.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Małym Gościu

Mały Gość 5/2025:

Byłam niedawno na pogrzebie listonosza. Znałam go od dziecka. Pamiętam, jak przychodził do naszego domu… Tak, dobrze czytacie, przychodził, nie przyjeżdżał na rowerze albo innym pojazdem, przychodził z wielką, pękatą torbą pełną listów, zawiadomień i wezwań do różnych urzędów.