Co to jest etyka? I dlaczego gryzie dorosłych?

Na pozór większość z nas chciałaby żyć  spokojnie, bez trosk i nadmiaru obowiązków. Nie całkiem bez pracy i obowiązków, bo to co za słodkie szybko się nudzi, ale spokojnie, najlepiej w dostatku. No bo, dlaczego nie?

A tu co rusz trafia się ktoś, kto mówi: bądź uczciwy.. pomagaj innym…ucz się… bądź  etyczny… przestrzegaj zasad…

Dlaczego? Co ja z tego będę miał?

Ano młody człowieku nie zawsze coś z tego będziesz miał od razu, bo, że będziesz coś miał – wiem na pewnoJ

Kiedy byłam małą dziewczynką, a dokładnie w dniu mojej I Komunii Świętej ktoś zapytał: A kim Ty będziesz dziecko w przyszłości?

- Pielęgniarką – odpowiedziałam dumnie.

Dlaczego? Nie wiem….wiedziałam  tylko, że chcę pomagać innym. Nie wiem skąd o tym wtedy wiedziałam, ale czułam to całą sobą. Ale od chęci do realizacji droga była daleka. Przede wszystkim trzeba się było bardzo dobrze zachowywać i  uczyć, żeby sprostać wymogom szkoły średniej. A potem, już w liceum i życiu dorosłym pracować uczciwie, bo praca nierzadko nie daje nikogo do pilnowania… Każda pielęgniarka pilnuje się sama – stąd tak ważna jest  uczciwość, odpowiedzialność i pracowitość w jednej pigułce.

Dlaczego pielęgniarka jest uczciwa? Bo tak chce żyć dla innych , chce pamiętać o  godzinach podawania leków…bo ona wie, kiedy mają być podane. O drugim śniadanku dla malucha …przecież on sam się nie upomni. Dokładnie umyje  maluszka i przeczyta  bajeczkę, kiedy mama nie może zostać w szpitalu na noc…

- Pielęgniarki są inne, bo są uczciwe – powiedział mi kiedyś mały pacjent. 

- Dziękuję Ci kochanie, bo dziś uczciwość nie raz uwiera dorosłych. Łatwiej byłoby zrobić tylko to, co widzą i mogą nagrodzić inni… łatwiej byłoby uczyć  się tylko tego, co lubię, bo miałbym same szóstki….

Dlaczego etyka nie raz uwiera dorosłych? Bo wydaje im się, że  łatwiej żyć, kiedy można robić  co się chce… Bo choć popełniają błędy, nie zawsze chcą się do tego przyznać, bo nie raz tylko  grają swoje życiowe role, zapominając dla kogo żyją….

A etyka nie gryzieJ jest pogodna, czasem radosna, ale i nadąsana, kiedy chcemy odłożyć ją pomiędzy dawno nieczytane bajki… Warto wiec przypomnieć o niej sobie podczas przedświątecznych porządków, odkurzyć  i  razem przygotować się do Świąt.