29 marca
Moje drogie, koleżanki szóstoklasistki! Moi drodzy koledzy, szóstoklasiści! Czy wy też tak się boicie? Jeszcze tylko kilka dni, i sprawdzian... Już sama nie wiem, co umiem, a czego nie. Mam w głowie jeden mętlik. Ostatnio nawet śniło mi się, że zadania były tak trudne, że nawet Kaśka, superuczennica, nie potrafiła napisać ani słowa I miała głupią minę W końcu stwierdziłam, że nie mogę się tak przejmować... Po prostu pójdę na ten egzamin, napiszę najlepiej jak będę umiała. I wyjdę. Obiecuję, że nie zemdleję... Nasza wychowawczyni mówi, że w ogóle przesadzamy. I że z histerią to sprawdzianu nie napiszemy. Mówi też, że powinniśmy się po prostu skupić, bo przecież uczyliśmy się do sprawdzianu całe sześć lat. Ale łatwo jej mówić: ona nie będzie się biedzić nad tymi wszystkimi zadaniami... I to nie ona będzie wybierać potem gimnazjum...
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.