Okropnie się boję, że będzie wojna. Babcia siedzi przed telewizorem i ciągle straszy, że to już niedługo, że trzeba być gotowym. Nie chcę wojny, jestem młoda i chcę żyć. 13-latka
Jak zapanować nad wybuchami złości? Gdy się wścieknę, to bywam bardzo niemiła, nie panuję nad słowami, rzucam czymś, potem jest mi głupio, przepraszam 14-latka
Tyle się ostatnio u mnie działo, idzie wiosna, jeszcze bardziej nakręca do działania, aż żyć się chce. Wczoraj były wyniki konkursu z angielskiego i okazało się, że zostałam laureatką. Bardzo też się cieszę, ponieważ dwie moje koleżanki też zostały laureatkami, więc spotkamy się jutro na gali wręczenia nagród. Jeśli już mowa o sprawdzianie szóstoklasisty, to się nie denerwuję, zwłaszcza, że już i tak mam wstęp do gimnazjów, więc jeśli stracę kilka punktów, to nic się nie stanie. Mimo to codziennie też staram się zrobić 1 próbny test. Ale właściwie, to chce mi się krzyczeć, tańczyć i śpiewać ze szczęścia. Jest wiosna, zbliża się Wielkanoc. Dziękuję Panu Bogu, że do Pakietu Szczęścia dopisał jeszcze kochającą Rodzinę, zdrowie i dach nad głową, codziennie dziękuję mu za to wszystko. Przed Świętami Wielkanocnymi muszę już tylko zrobić prezenty na zajączka (mam pomysły) i zrobić Wielkie Sprzątanie Duszy! Szóstoklasitka
Sama nie wiem, czego chcę. Bo niby jak każda dziewczyna marzę o uczuciu, ale jeśli chłopak okazuje mi zainteresowanie i kręci się koło mnie, to go odpycham. Przyglądam się kolegom z klasy i jednego jestem pewna, że do żadnego nic nie czuję. O nieznajomym marzę, ale gdy ktoś okazuje zainteresowanie, odrzucam go. Licealistka
Obawiam się, że zbliżające się wakacje będą dla mnie strasznie nudne. Pamiętam, jak w zeszłym roku zepsuł mi się komputer. Chodziłem po domu w kółko, czasem się przejechałem na rowerze ale ile można. Zastanawiam się czasem, dlaczego wszyscy obok mnie są szczęśliwi oprócz mnie.. każdy ma jakiś przyjaciół, dziewczynę, chłopaka, mają z kim porozmawiać. A ja nie wiem, czy kiedykolwiek poznam jakąś wartościową dziewczynę. Gdzie są jakieś normalne dziewczyny? Chodzę do męskiego technikum, koledzy to imprezowicze. 16-latek
Zbliżają się wakacje i wyjazdy. Uwielbiam je. Nie ma nic lepszego niż atmosfera pielgrzymki czy oazy, gdy wszystko jest tak inne niż codzienność. Niestety, już w zeszłym roku długo zmagałam się z poczuciem bezsensu tego, co mi dały rekolekcje. Miałam wrażenie, już po miesiącu, że całe dobro poszło na marne. Obawiam się, że to się powtórzy, ja już tak czuję, że na wyjeździe jest cudnie, ale potem pustka. Licealistka
Mam fantastyczną rodzinę i chyba dzięki temu rozwój wiary przebiega u mnie inaczej niż u rówieśników z klasy. Wszyscy wiedzą, że jestem wierzący, jestem też dumny, że jestem ministrantem, moja rodzina udziela się w parafii. Mam mnóstwo kolegów, lubię sport, dobrze się uczę, nie mam kompleksów. Może dlatego dowiedziałem się o dwóch tnących się osobach. Dla mnie to bardzo głupie działanie, ale chciałbym im pomóc, jakoś wyjaśnić, że to jest złe. Czasami już mnie męczy ich zachowanie i użalanie się nad sobą. Gimnazjalista
Moim problemem jest nadużywanie wulgaryzmów. Niby się usprawiedliwiam, że wszyscy tak mówią, od najlepszych uczennic po najgorszych w klasie. Lubię oglądać pewne filmiki, ale i tam sporo wulgaryzmów. Myślę, że może powinnam innych upominać, to i siebie zmobilizuję. 12-latka
Moją pasją od zawsze były języki obce i różne kultury. Uwielbiam też czytanie książek. Nie wiem, jaki z tego mogłabym zrobić użytek dla Boga. Mam wrażenie, że nie tego Bóg ode mnie oczekuje. Ale chcę szukać swojego powołania. 15-latka
Czy ze mną wszystko ok? Wiem, że nie, bo dochodzę do wniosku, że nie potrafię kochać wszystkich bliźnich, pomagać bezinteresownie i tak dalej. Staram się to zmienić, ale jest trudno. Walczę codziennie. Powstrzymuję się od złych słów, które zranią, a wyżywam się głównie na przyjaciółce, która mnie coraz bardziej drażni Nastolatka