Obawiam się, że zbliżające się wakacje będą dla mnie strasznie nudne. Pamiętam, jak w zeszłym roku zepsuł mi się komputer. Chodziłem po domu w kółko, czasem się przejechałem na rowerze ale ile można. Zastanawiam się czasem, dlaczego wszyscy obok mnie są szczęśliwi oprócz mnie.. każdy ma jakiś przyjaciół, dziewczynę, chłopaka, mają z kim porozmawiać. A ja nie wiem, czy kiedykolwiek poznam jakąś wartościową dziewczynę. Gdzie są jakieś normalne dziewczyny? Chodzę do męskiego technikum, koledzy to imprezowicze. 16-latek
Zapewniam Cię, że są normalne dziewczyny. Piszą do mnie, zadają dokładnie to samo pytanie- gdzie są normalni chłopcy. Problem polega na tym, że tak trudno się Wam spotkać. Nie bywają one na imprezach. Pomyśl, gdzie w Twojej miejscowości można je spotkać. Może wybierzesz się na pielgrzymkę? Przez całe wakacje odbywają się różne festiwale młodości. Czy w Twojej parafii jest oaza lub KSM? Bo tam spotyka się młodzież, dla której imprezy to nie jest najważniejsza rzecz. A może trzeba poszukać w sąsiednich parafiach? Zepsuty komputer pokazał Ci, że podobnie jak wielu rówieśników żyjesz wirtualnie. Bez kompa nie ma życia. Dlatego po wakacjach zapisz się gdzieś na jakieś zajęcia, najlepiej takie, gdzie będą też dziewczyny. Zajęcia muzyczne, taneczne, turystyczne, harcerstwo, nie mówiąc oczywiście o wspólnotach młodzieżowych przy parafiach?
Najważniejsze, byś się nie obijał po mieszkaniu, tylko wychodził z domu. Odwiedzaj starsze osoby w rodzinie, pomagaj, bo masz dużo siły i
jednocześnie rozglądaj się, bo kto wie, kogo tam w nagrodę poznasz. Póki co nie zrobiłeś niczego, by tę wartościową dziewczynę poznać.
Zadaj pytanie: