Moim problemem jest nadużywanie wulgaryzmów. Niby się usprawiedliwiam, że wszyscy tak mówią, od najlepszych uczennic po najgorszych w klasie. Lubię oglądać pewne filmiki, ale i tam sporo wulgaryzmów. Myślę, że może powinnam innych upominać, to i siebie zmobilizuję. 12-latka
Nie upominaj innych, tylko najpierw sama pracuj nad sobą. Dobrze wiem, jakie to trudne, ale nie można się poddawać. Pamiętaj, że używanie wulgaryzmów to dowód ubogiego słownictwa. Ciągle to sobie przypominaj. No i ciągle próbuj szukać odpowiednich słów, by wyrazić to, co czujesz- złość, radość, strach itd. Może chociaż jedna z koleżanek razem z Tobą będzie się starała? We dwie łatwiej, bo wtedy jedna drugą pilnuje. Można sobie ustalić kary za wulgaryzmy. I może nie zakazy, tylko nakazy- że za każde brzydkie słowo zrobisz coś w domu, czego nie lubisz / zmywanie, wyrzucanie śmieci, odkurzanie, porządek na biurku?/. Gdy wyskakuje brzydkie słowo, trzeba się zatrzymać i pomyśleć kilka normalnych słów, którymi można by je zastąpić. No i chyba lepiej zrezygnować z filmików, w których tyle brzydkich słów? Dopiero gdy odniesiesz pierwsze sukcesy w tej dziedzinie możesz pomóc innym przez ośmieszenie tego nawyku, przez podanie metod własnej walki. Wulgaryzmy biorą się też z lenistwa, bo kilkoma słowami można nazwać różne sprawy, a wiadomo, że lenistwo jest wrogiem duszy.
Zadaj pytanie: