Miał się nazywać Cristiano Messias (po polsku: Chrześcijanin Mesjasz), ale jego ojciec tak podziwiał ówczesnego prezydenta USA, Ronalda Raegana, że postanowił nadać synowi jego imię.
Tak mówi się w Szwecji o reprezentacji piłkarskiej osób niepełnosprawnych intelektualnie, którą polubił Zlatan Ibrahimović.
Nie FC Barcelona, nie Manchester United ani nawet nie Juventus Turyn był ulubionym klubem Karola Wojtyły. Papież od… zawsze najbardziej kibicował krakowskiej Cracovii.
Jeszcze rok temu prawie nikt o nim nie słyszał. Dzisiaj jest największym piłkarskim objawieniem. Nazywa się Grzegorz Piecha, przezwisko „Kiełbasa”.
Nie tylko w afrykańskiej sawannie lub ogrodzie zoologicznym.
Podziwiam Finów za ich pomysłowość. I nie myślę o saunie w każdym domu… No dobrze, o tym też… Ale jeszcze podziwiam ich za sportowe poczucie humoru.
W chwili zagrożenia potrafi zwinąć się w pancerną kulę. Żaden drapieżnik nie jest w stanie jej rozerwać.
Malutki lampart urodził się kilka dni temu w zoo w Berlinie. Nazywa się Pelangi, czyli tęcza.
O niego zawalczą drużyny podczas Euro 2012