Od jakiegoś czasu rodzice zwracają uwagę tylko na moje złe oceny. Kiedy wracam ze szkoły i mówię o dobrych i złych ocenach zawsze złoszczą się na mnie z powodu tych negatywnych. Gimnazjalista
Razem koleżanką wysłałam w żartach SMS- a do mojego dorosłego kuzyna. Napisałam, że go kocham, chcę się z nim umówić na randkę i że musi zerwać ze swoją dziewczyną. podszyłam się pod jego koleżankę. Niestety, domyślił się, że to ja i zrobił niezłą awanturę. Ciągle jest wściekły, a niedługo moja mama się z nim spotyka i nie wiem co zrobić. Przecież nie mogę go unikać przez całe życie... 12-latka
Bardzo kłócę się z rodzeństwem. Każdy powód jest dobry. Czasami to już nawet bez powodu. Jeden drugiego prowokuje. Rodzice są już nami zmęczeni, nie chcą nam pomóc w rozwiązaniu problemu. 13-latka
Przestałam rodzicom cokolwiek opowiadać. Kiedyś stwierdziłam, że podoba mi się jakiś sportowiec, a tato strasznie się zdenerwował, nakrzyczał na mnie. To ja przestałam cokolwiek mówić. Na pytanie co w szkole, odpowiadam, że dobrze. 13-latka
Moi rodzice o wszystko skaczą sobie do oczu, często się kłócą. Starsze rodzeństwo wcale się tym nie przejmuje. Mówią, że zawsze tak było. Jednak ja panicznie boję się ich rozwodu. Nawet nie potrafię sobie takiej sytuacji wyobrazić. Kiedyś chciałam wejść między kłócących się rodziców, to mnie wyrzucili, powiedzieli, że to ich sprawa. Nie potrafię do nich mówić, co robić? 12-latka
Mój zaledwie 4-letni brat zaczął używać wulgaryzmy. Niestety, winna jestem ja i nasz tata. Jak z tego wybrnąć, bo jest mi głupio. Nastolatka
Jestem cicha i nieśmiała. Wszyscy dziwią się, że jestem siostrą mojego brata- chłopaka przebojowego, znanego w całej szkole, którego wszędzie pełno. Zazdroszczę mu, ale choćbym nie wiem, jak się starała, nie dorównam mu. Wcale nie śmieszą mnie jego żarty, do tego czuję, że on mnie lekceważy, w niczym mi nigdy nie pomógł, potrafi być chamski. On zna swoje zdolności, ja nie wiem, ja jaki iść profil w liceum. Chciałabym być swobodniejsza. Niestety, nie potrafię nawiązywać kontaktów, nie potrafię swobodnie rozmawiać, jestem typowym samotnikiem. Lecz coraz bardziej tego nie lubię. Gimnazjalistka
Jestem maturzystką, świetnie się uczę i mam ambitne plany związane ze studiami. Sytuacja rodzinna jest jednak taka, że malutka siostra jest pod moją opieką przez sporo godzin dziennie i nie można tego zmienić. Za rok, gdy wyjadę, będzie to załatwione, teraz się nie da. Nie narzekam, rozumiem, że nie mogę być na wielu imprezach, że rodzina musi sobie pomagac, ale boję się, czy ogarnę to wszystko. Wiem, że nie można mi pomóc, ale może jednak? Maturzystka
Coraz częstej mam dosyć mojej sporej rodziny. Ciągle ktoś wchodzi, wychodzi, panuje nieustanny ruch, mało kto sprząta za sobą. Mama ma gabinet w domu, czasami wpada na chwilę i od razu są krótkie dyspozycje. Lubię błysk w kuchni, chętnie ją sprzątam, ale brat tego nie docenia, siostra się nie przejmuje, o maluchach nie wspomnę. Tato w nerwach nazwał brata idiotą, byłam tym oburzona. Czuję się jakbym żyła w patologicznej rodzinie. Siedzę i płaczę, a kuchnia znowu zadeptana Gimnazjalistka
W domu nikt mnie nie rozumie. A ja potrzebuję prywatności, lecz do moich rodziców to nie dociera. Mam młodsze rodzeństwo, które cały czas wytrąca mnie z równowagi. Z mamą nie mogę się dogadać, ciągle się kłócimy. Gimnazjalistka