nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 26.09.2012 23:32

Nikt mnie nie rozumie

W domu nikt mnie nie rozumie. A ja potrzebuję prywatności, lecz do moich rodziców to nie dociera. Mam młodsze rodzeństwo, które cały czas wytrąca mnie z równowagi. Z mamą nie mogę się dogadać, ciągle się kłócimy. Gimnazjalistka

Nie znajdziesz prywatności w dużej rodzinie. Nie da się. Nie walcz o prywatność, tylko ciesz się rodzinką. Tyle osób ma malutkie i skłócone, złe rodziny. Jest w nich cicho i nieprzyjemnie. Cisza aż bije w uszy. Dlatego pomyśl, że to jest radosne, że w Waszym domu panuje zamieszanie. Podejdź do tego problemu z poczuciem humoru. Inaczej się nie da. A jeśli chodzi o mamę, to nie kłoć się, nie odpowiadaj, uspokajaj ją jakoś. Ty znasz ją najlepiej, wiesz chyba, jak ją „rozbroić”. Bardzo często nadchodzi taki moment w życiu, że relacje z mamą nie układają sie najlepiej. To potrwa jakiś czas. Jedna z mądrych starszych kobiet powiedziała, że jej relacje z córką poprawiły się dopiero, gdy dorosła już córka urodziła dziecko. Wtedy obie mogły sie godzinami zachwycać maleństwem.  Dorastamy w rodzinach nie po to, by sobie słodzić, ale by się przygotować do samodzielnego dorosłego życia. Dorastające dzieci powinny uważnie obserwować życie swojej rodziny i myśleć, co sie im podoba, a co nie, co przejmą do swego domu, a czego za nic nie chcą naśladować. Mama się nie zmieni. Jeśli jest źle, to Ty kombinuj, co możesz zmienić, by nie było tyle kłótni. Tylko nie myśl, co mama powinna zmienić, lecz co Ty masz zmienić w swoim zachowaniu. Między dorastającą córką i mamą często powstają konflikty, bo jedna męczy się z burzą hormonów dorastania, a druga przekwitania. No i dlatego tak iskrzy. Jeśli coś na mamę działa- rób to- może odebranie jej jakiegoś obowiązku, którego nie lubi.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..