Iwona Szymura

dodane 20.02.2014 17:54

18 lutego

W niedzielę organizowałyśmy coroczny bal przebierańców...

W niedzielę wraz z animatorkami organizowałyśmy coroczny bal przebierańców Dzieci Maryi. Wymyśliłyśmy różne zabawy, między innymi dużą grę planszową z różnymi zadaniami. Wierzę, że wszyscy wyszli stamtąd zadowoleni i uśmiechnięci. Oczywiście później trzeba było posprzątać, jednak nie uważam tego za nieprzyjemną czynność, o ile wykonuje się ją z odpowiednimi osobami. Chcę wam przez to powiedzieć, że ostatnio doceniłam siłę przyjaźni. Traktuję moje przyjaciółki jak przybrane siostry i, choć czasem się kłócimy, wiemy, że możemy na sobie polegać. Mamy skrajnie różne zainteresowania, często nawet poglądy, lecz potrafimy znaleźć wspólny język. Jeżeli jedna z nas ma zły humor lub potrzebuje wsparcia, wystarczy, że zwróci się do drugiej. Takie przyjaciółki to prawdziwy skarb :)

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Iwona Szymura

dodane 20.02.2014 17:54

18 lutego

W niedzielę organizowałyśmy coroczny bal przebierańców...

W niedzielę wraz z animatorkami organizowałyśmy coroczny bal przebierańców Dzieci Maryi. Wymyśliłyśmy różne zabawy, między innymi dużą grę planszową z różnymi zadaniami. Wierzę, że wszyscy wyszli stamtąd zadowoleni i uśmiechnięci. Oczywiście później trzeba było posprzątać, jednak nie uważam tego za nieprzyjemną czynność, o ile wykonuje się ją z odpowiednimi osobami. Chcę wam przez to powiedzieć, że ostatnio doceniłam siłę przyjaźni. Traktuję moje przyjaciółki jak przybrane siostry i, choć czasem się kłócimy, wiemy, że możemy na sobie polegać. Mamy skrajnie różne zainteresowania, często nawet poglądy, lecz potrafimy znaleźć wspólny język. Jeżeli jedna z nas ma zły humor lub potrzebuje wsparcia, wystarczy, że zwróci się do drugiej. Takie przyjaciółki to prawdziwy skarb :)

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

W Małym Gościu

Mały Gość 5/2025:

Byłam niedawno na pogrzebie listonosza. Znałam go od dziecka. Pamiętam, jak przychodził do naszego domu… Tak, dobrze czytacie, przychodził, nie przyjeżdżał na rowerze albo innym pojazdem, przychodził z wielką, pękatą torbą pełną listów, zawiadomień i wezwań do różnych urzędów.