wyszukiwanie proste > WYSZUKIWANIE | 622 | WYNIKÓW
soCzysta i dobra
To od Ciebie zależy, co wyrośnie na drzewie Twojego życia. Kto widział drzewo? No, wiem, niezbyt to mądre pytanie. Wiadomo, każdy widział. A kto widział drzewo, konkretnie jabłoń, na której wszystkie jabłka byłyby tak dorodne, że aż chciałoby się po nie sięgnąć, zerwać je i zjeść? Na to pytanie nie ma już tak oczywistej odpowiedzi. Bo jabłoń, owszem wielu widziało, ale już owoce niekoniecznie wszystkie były na niej ładne.
Trudna sprawa
Prowadzę spotkania dla marianek i mam tego czasami dosyć. Jeszcze gorzej jest teraz , gdy trwa różaniec. One się przed nabożeństwem kłócą, z wszystkiego robią problem. Wczoraj byłam dla nich wyjątkowo niemiła, krzyczałam, krytykowałam. W dodatku najstarsze, szóstoklasistki odmówiły wczoraj ubrania pelerynek. Miałam ochotę uciec. Obawiam się, że to przeze mnie coraz mniej dziewczynek przychodzi na nabożeństwa różańcowe. Ale na zebraniach w sobotę jest ich bardzo dużo. Nie wiem, jak się zachować jutro, jak w sobotę? Jestem załamana, czuję, że zawiodłam, nie mam pomysłu na poprawę wszystkiego. Próbowałam powiedzieć księdzu, że nie daję rady, ale stwierdził, że będzie dobrze.
13-latka
Nietypowa sytuacja
Mam świetnego przyjaciela, lubimy żartować, a ostatnio, gdy ktoś dogadywał, że nadajemy się na parę, on stwierdził, że przecież jesteśmy parą, ja to poparłam i zaczęła się nasza „zabawa”, w której chcieliśmy zakpić z klasy. Tylko, że ja nagle poczułam, że to nie są żarty. Dostaję szału, gdy kręcą się koło niego koleżanki. On też się jakby obraził o pewnego kolegę. Gdy zapytałam, dlaczego się do mnie nie odzywa, powiedział tyle miłych i czułych słów, że się rozpłynęłam. Ale ogólnie to ja nie chcę tego uczucia. Było dobrze w poprzedniej sytuacji, a ten niepokój, niepewność to mnie denerwuje. Ja tak nie chcę. W dodatku nie mam pojęcia, co on myśli, co czuje, jak to widzi. Mieliśmy iść do jednego liceum, ale w tej sytuacji to będą tylko problemy. Jak się pozbyć uczucia?
15-latka
