Mama żąda, bym się wciąz uczyła. Pozwala mi chodzić na spotkania oazy, ale na towarzyskie już nie. Jest mi przykro, bo straciłam kontakt z grupą, widzę, że oni czymś żyją, mają swoje sprawy, a ja z boku, odrzucona...wcale mi to nie ułatwia nauki... Licealistka
Moja przyjaciółka żyje złudzeniem. Podoba się jej chłopak. Jest przekonana, że ma wzajemność. Opowiada o nim na prawo i lewo. Tymczasem ten chłopak atakluje mnie SMS-ami, prosi o spotkanie i ja zupełnie nie wiem, jak się zachować. Niepewna
Na forum związanym z moim hobby poznałam świetne osoby. Ale, niestety, na początku skłamałam, że jestem rok starsza i mieszkam w innym mieście. Teraz wstyd mi, bo nieraz zadają pytania i dalej brnę w kłastwo. Źle się z tym czuję i chciałabym to zmienić.... 14-latka
Kiedyś nie wytrzymałam i przyznałam przyjacielowi, że go więcej niż lubię. Przyjął to spokojnie, nie odrzucił, ale pilnuje, by łaczyła nas przyjaźń. Cenię sobie teraz ten dar, już się opanowałam, uwielbiam nasze rozmowy, cieszę się każdym dniem... Gimnazjalistka
Koleżanki w klasie o byle co obrażają się, potem plotkują, głupio komentują. Mam już tego serdecznie dość. 12-latka
Miałam na podwórku cudowną przyjaciółke, gadałyśmy godzinami. Ale potem przylgnęła do osób pijących, palacych, jest w nieciekawym towrzystwie. Kiedyś jej nawet "cześć" nie powiedziałam. Ale jednak tęsknię za dawnymi czasami. Stara przyjaciółka
Rodzice przyjaciółki nie uwierzą, że ona ma takie problemy, a ona się wyprze. Ona się świetnie maskuje, ale ja wiem, co się dzieje. Zostanę przy niej, będę się modliła. Sądzę, że ona ciężko przechodzi dorastanie. 14- letnia przyjaciółka
Moja przyjaciółka- 13 lat- przeżyła zawód miłosny. Straciła chęć do życia, pali, pije. Z wesołej dziewczyny stała się ponura, zrezygnowana, smutna. Jej rodzice nic nie wiedza, wogóle mało kto coś zauważył, ale ja wiem i martwię się. 14 latka
Coraz gorzej układają się moje stosunki z przyjaciółką, Ona ma same markowe ciuchy. Może farbować włosy, a moja mama nigdy się na to nie zgodzi. Czuję źle taka gorsza, brzydsza, grubsza... Biedna
Przyjaciółka starsza o kilka lat zaczęła palić i pić. Coś głupiego do mnie mówiła, a gdy o to pytałam, to odpowiedziała, że nie pamięta, bo byłą pijana. Nie wiem, czy jej przebaczyć. Narazie na jej widok przechodzę na drugą stronę, nie mówię cześć. Obrażona