Miałam na podwórku cudowną przyjaciółke, gadałyśmy godzinami. Ale potem przylgnęła do osób pijących, palacych, jest w nieciekawym towrzystwie. Kiedyś jej nawet "cześć" nie powiedziałam. Ale jednak tęsknię za dawnymi czasami. Stara przyjaciółka
Biblia mówi, że wszystko w życiu ma swój czas. Jest czas dziecięcych przyjaźni i ciężki czas dorastania. Przyjaciółka źle go przeżywa, a spotkania z Tobą są może dla niej trochę wyrzutami sumienia, że nie każdy musi tak źle postępować. Ty tęsknisz za nią taką, jaką była kiedyś, a tej dawnej dziewczyny już nie ma. Ona się zmieniła.
Ale- nie trzeba się obrażać, bo ona się zmieniła pod wpływem hormonalnego szaleństwa, nie panuje nad tym. Dlatego nie obrażaj się, nie odsuwaj się, ale na siłę niczego nie zrobisz. Mówcie sobie cześć, pytaj czasami, czy wyjdzie, jeśli będziecie razem, to sobie rozmawiajcie, ale sama widzisz, że jej specjalnie nie zależy. To się może zmienić za kilka lat, a może już będziecie tylko koleżankami. Ja też pamiętam wiele takich sytuacji z tamtych lat....
Wniosek- ciesz się, że miałaś w dzieciństwie świetną przyjaciółkę. Nie pochwalaj jej obecnego zachowania, ale też nie obrażaj sie, odpowiadaj na pozdrowienia, a gdy sie spotkacie na ulicy, zawsze sie zatrzymaj, zapytaj, co słychać, lekko zagaduj na gadu. Ale nie narzucaj się, bo to nie ma
sensu. Szukaj dziewczyn o podobnych poglądach, wartościach, o poważnym podejściu do życia...
Więcej listów: