Ma pani jakieś rady, żeby być spokojnym, żeby być opanowanym? Mam problem, bo w niektórych przypadkach mówię głośnym tonem i sama złoszczę się na siebie. Nastolatka
Nie umiem dotrzymać tajemnic i wygaduję to, co usłyszę. Muszę z wszystkimi się tym podzielić. Moim minusem jest też to, że obgaduję inne osoby. Wymyka mi się to spod kontroli i niekiedy mówię trochę za dużo. Myślę że przez to zaczęłam zauważać niechęć innych ludzi. Jak sobie z tym poradzić? Szóstoklasistka
Byłam chora, gdy dobierali partnerów do poloneza. Tak się ucieszyłam, gdy powiedziano mi, że zatańczę z tym, o którym skrycie marzę. Oboje się lubimy, Ja nieśmiała, on radosny, energiczny, śmiały. Wciąż mnie zaczepia, rozśmiesza. Niestety, następnego dnia dziewczyny zauważyły, że jestem dla niego za niska! On się bronił, że przecież dla wszystkich dziewczyn jest za wysoki, że ja ubiorę buty na obcasie. Wychowawczyni się zgodziła na to, byśmy razem tańczyli, ale dziewczyny mieszają. Czy stać na swoim, czy jednak odpuścić? Gimnazjalistka
Zwróciłam na niego uwagę od razu, gdy przyszłam do tego kościoła. Jest 2 lata starszy. Bardzo zaangażowany w parafii. Ciągnie mnie do niego, widać, że spokojny, odpowiedzialny, wierzący, tak mi to imponuje. Co myśli Pani o różnicy wieku? Widzę też różnicę w zachowaniu w porównaniu do chłopaków w moim wieku, zupełnie co innego. Chyba zacznę śpiewać w scholi, bo i on śpiewa, a ja też to lubię. Tylko nie wiem, czy dam radę czasowo. 17-latka
W klasie jest chłopak, w którym kocham się od zeszłego roku. W tym roku byliśmy nawet parą, ale on zerwał ze mną, bo za bardzo nie rozmawialiśmy ze sobą. Ja jednak ciągle coś do niego czuję i nie potrafię zakochać się w kimś innym, bo nie mogą sobie wyobrazić kogoś innego obok mnie, choć wiem, że u niego już nie mam szans. Chciałabym rozpocząć inne życie i znaleźć w sercu miejsce na kogoś innego. Zaczęłam więc z przyjaciółkami wymyślać jak najgorsze rzeczy w nim, ale to nie pomaga i to nie jest sprawiedliwe. Nastolatka
Założyłam konto na aplikacji z opowiadaniami. Aplikacja miała ograniczenia wiekowe, od 13 lat. Zrezygnowałam więc z założenia konta. Kiedy jednak sprawdzałam mój e-mail, zobaczyłam wiadomość z prośbą o aktywację mojego konta. Stwierdziłam, że skoro dostałam taką wiadomość, nic się nie stanie, jak je założę. Teraz dotarło do mnie, co zrobiłam. Zastanawiam się, czy usunąć konto. Z drugiej strony bardzo wciągnęłam się w kilka opowiadań i żal byłoby mi z nich zrezygnować... 11-latka
Odkąd pamiętam, moi rodzice nie żyli ze sobą w zgodzie. Ja ciągle się bałam, że za chwilę będzie awantura. Wylądowałam w szpitalu, w którym poczułam się wreszcie bezpiecznie. MNie chciałam wracać do domu, w którym panowała przemoc fizyczna i psychiczna. Nabawiłam się nerwicy natręctw. Myślałam, że jeśli zrobię coś po kilka razy, to rodzice nie będą się kłócić. Mam wrażenie, że Bóg jest przeciwko mnie, że chciał mnie na to skazać w imię zasady, iż "rozwody są złe". Czy to był grzech, jeśli chodziło o moje i mamy dobro? Pytałam księdza. Odpowiedział, że są takie sytuacje, gdy trzeba odejść, i że jeżeli ma się na względzie drugą osobę, wtedy jest to ofiara i nie grzech. Skołowana
Trenuję dwie dyscypliny sportowe i mam bardzo mało czasu. Jesienią poznałem dziewczynę, zimą byłem już zakochany. Jako osoba nieśmiała długo nie potrafiłem zapytać, czy ona też coś czuje. Wreszcie się odważyłem i usłyszałem, że chce się ze mną przyjaźnić na wieki. Dziwne jest to, że wysyła sprzeczne sygnały. Zerwała przyjaźń, po wyjaśnieniach znowu się na to zgodziła. W tym tygodniu jest ciągle zła, podobno wszystko robię źle, nie dogadujemy się. Brakuje mi bliskiej osoby, ale jeśli nasz związek miałby tak wyglądać, to rezygnuję. 16-latek
Nie mam żadnych przyjaciół, chociaż bardzo bym chciała mieć. Co prawda trzymam się z trzema dziewczynami, ale one mają swój świat, swoje tajemnice. Chciałabym mieć jedną przyjaciółkę od serca. Kiedyś taką miałam, ale ona niestety zaczęła być modna, zaczęła przeklinać i przestała się trochę uczyć, a ja jako jedna z nielicznych w klasie uczę się. Po feriach dochodzi do nas dziewczyna, która miała sporo zagrożeń. Chcę się z nią zaprzyjaźnić, ale może ona z tamtej szkoły przyjaciółki? Chcę, żebyśmy były tylko we dwie. Będziemy razem siedziały. Mama mi ją odradza, wkurzyłam się, ostatnio często się złoszczę. 7-klasistka
Świetnie się dogadaliśmy z pewną nową koleżanką. Od kilku dni rozmowy z nią sprawiają mi ogromną radość. Tylko czekam, aż coś napisze, byle nawiązać rozmowę. Ciągle o niej myślę. A ona zaczęła wysyłać serduszka. Do tego dziwnie plącze się w rozmowie, zaczyna coś, nie kończy. Znajomi twierdzą, że się zauroczyłem. Co Pani o tym myśli i jak ocenia jej zachowanie? Nastolatek