nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 07.02.2018 15:00

Język pod kontrolą

Nie umiem dotrzymać tajemnic i wygaduję to, co usłyszę. Muszę z wszystkimi się tym podzielić. Moim minusem jest też to, że obgaduję inne osoby. Wymyka mi się to spod kontroli i niekiedy mówię trochę za dużo. Myślę że przez to zaczęłam zauważać niechęć innych ludzi. Jak sobie z tym poradzić? Szóstoklasistka

Podejrzewam, że jesteś po prostu osobą, która lubi dużo mówić, dzieli się tym, co dobre i złe. Taka Twoja natura. Metodą małych kroków staraj się nad tym pracować.
Na początku swojego pontyfikatu papież Franciszek najwięcej miejsca poświęcił właśnie temu, by nie mówić niepotrzebnych złych informacji o ludziach, by pewne rzecz zatrzymać, by o każdym mówić i myśleć w miarę dobrze.
W liście do Efezjan, w 4 rozdziale św. Paweł radzi konkretnie: "niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa". Naucz się tego zdania na pamięć, ciągle je sobie powtarzaj, śpiewaj, przypominaj. Jeden z księży radził, by sobie wyobrazić zepsutą zgniłą rybę w ustach, która tam tkwi, gdy chcemy o kimś coś niepotrzebnego powiedzieć. Warto ten obraz mieć w pamięci, niech nas powstrzymuje.
Ludzie odsuną się od Ciebie, jeśli się nie opamiętasz. Teraz po prostu, od razu, od jutra koniec z niepotrzebnym gadaniem. Nasza mowa ma budować dobro, a nie rozsiewać plotki, niepotrzebne informacje. Pamiętaj o zgniłej rybie i myśl, że gdy plotkujesz, obgadujesz, to jakbyś wypluwała taką zdechłą rybę. Czasami coś się i tak wymknie, wtedy trudno, każdy nowy dzień to szansa, by lepiej żyć. Ty sobą rządzisz, więc koniec z tym co było dotąd.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..