Chłopak płakał: „Wiem, że Pan Bóg chce mnie wsadzić do klasztoru. Nie chcę tam iść, ale On chce mnie zmusić…”
Ksiądz szepnął: „Nieprawda! Bóg nigdy do niczego nie zmusza, nie zrobi ci krzywdy! Nie posłał Syna po to, by potępił ludzi, ale by oddal za nich życie”.