20 Kwietnia 2017
Gabi Szulik
Tak jak do Łucji, Hiacynty i Franciszka, Matka mówi do nas: „Przychodźcie do Mnie”. Nie ma bardziej serdecznego zaproszenia.
więcej »
Dzieci w Fatimie rozmawiały z Matką Bożą osobiście. Aktorzy, zakonnik i wokalistka opowiedzieli o swoich spotkaniach z Maryją.
Ukryta w krzakach Marysia śledzi dom po drugiej stronie ulicy. Nie chce, żeby świat dowiedział się o jej sekrecie.
Czuję się w klasie bardzo samotna. Chodzę na oazę, a co chwila (na przykład na ostatnich szkolnych rekolekcjach) słyszę kpiny z Kościoła, z Tego, w Kogo wierzę. Czasami wydaje mi się, że nic nie mogę zrobić. Ania
Listów nie dostarczył, ale zadanie godne największych bohaterów wykonał. Mnich z Polski przedstawił Europie Chiny.
Pierwszy frunie nad ziemią. Drugi unosi drzwi jak skrzydełka. Trzeci nazwano… ważką. Minisamochody do maksizadań.
Nie ma kierownicy. Kiedyś konny, potem na parę, na benzynę, a teraz na prąd. Codziennie przewozi setki pasażerów.
Stała niecałe dwa metry od nich. Dzieci widziały Ją wyraźnie. Otaczało Ją wyjątkowe światło. Piękna Pani przemówiła.
Ukryte w trawach, niemal nieruchome, jakby ich nie było. Tylko mama wie o ich istnieniu, czuwa w pobliżu. Nie pozwoli skrzywdzić.
Na granatowy mundurek zakładają białą komżę. Hasło ich urszulańskiej szkoły brzmi „Będę służyć”. Ministranci po lekcjach.