Na granatowy mundurek zakładają białą komżę. Hasło ich urszulańskiej szkoły brzmi „Będę służyć”. Ministranci po lekcjach.
S zkołę Podstawową nr 159 w Krakowie i opactwo benedyktynów w Tyńcu dzieli 12 kilometrów. – Ruszyliśmy rowerami, wzdłuż Wisły – wspomina wyprawę Bartek. – Przy klasztorze zrobiliśmy ministranckie selfie – uśmiecha się Maks. – Podobnych fotek mamy więcej. Selfie w zakrystii, na kręglach, z piłką… Jedno trafiło nawet do redakcji „Małego Gościa”. Dziesięciu ministrantów i jeden kleryk.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.