PIERWSZE SPOTKANIE Z ANIOŁEM
Tego dnia padał deszcz. Łucja z kuzynami przyprowadzili owce w pobliże groty. Zjedli chleb, odmówili modlitwę różańcową i mimo że wyszło już słońce, zostali przy skale. Zaczęli ulubioną zabawę kamykami. Nagle między drzewami zobaczyli jasną, jakby przezroczystą postać. Hiacynta i Franek byli ogromnie przejęci. Łucja już kiedyś, gdy jeszcze z innymi dziećmi wypasała bydło, widziała dziwną postać dwa razy. – Nie bójcie się – usłyszały dzieci – jestem Aniołem Pokoju.