Chodzą do dwóch szkół. Przez pięć dni – szkoła amerykańska. Raz w tygodniu – szkoła polska przy parafii. Tu uczą się geografii, historii i religii. Tu dwa razy w roku mają rekolekcje. Tu ministranci służą przy ołtarzu.
Przez pielgrzymki z parafii pogłębiam swoją wiarę. Zrobiłam już nawet swojego bloga: http://boze-zmiluj-sie-nad-nami.blog.onet.pl/ . Wchodzę też na różne strony o religii, powołaniu, często zostawiam komentarze Z tym mi łatwiej :-D Powołana?
Moi rodzice nie ochrzcili mnie w dzieciństwie. Na początku szkoły podstawowej nie chodziłem na religię, ale ponieważ musiałem spędzać wolny czas w szatni albo w bibliotece, rodzice stwierdzili, że lepiej będzie, jeśli zostanę na katechezie.
Jestem chrześcijanką, ale toleruję homoseksualistów, chociaż nie pochwalam. Nie przeszkadza mi, że ktoś jest wyznawcą innej religii. Przecież Jan Paweł II tyle mówił o szacunku dla ludzi, także innych wyznań. Dyskutuję z kolegą.... Tolerancyjna
Zauważyłam, że odsuwam się od Boga. Już mi się nie chce chodzić do kościoła. To przez koleżankę, która mi opowiada o dziwnych snach o księżach. A na religii ona udaje dobrą i pomaga słabszym tylko dla oceny! Odchodząca
Koleżanka wygaduje głupie plotki o księżach, klasa się cieszy. Potem zaczepia wikarego, próbuje zwrócić na siebie uwagę, chodzi za nim i miesza mnie w to, bo ja poważnie traktuję religię, więc mnie nie lubi...Jak reagować? Gimnazjalistka
Dopiero nie tak dawno zachwyciła mnie religia, wybuchła jak wulkan. Ale teraz lekko stygnie i nie wiem, co będzie dalej. Nie chcę, by moje modlitwy były odklepane, a tak się powoli dzieje. Proszę o jakieś rady. Studentka
W mojej klasie grupa dziewczyn dokucza mi z powodu krzyżyka, podejścia do religii i polskiego. Nie chcę brać udziału w medytacjach, to mówią, że jestem staroświecka. Dają innym drogie prezenty, a mi i koleżance drabiazgi. Radosna mimo wszystko
Koleżanka koleżanki przestała wierzyć. Do lekcji religii i bierzmowania zmusza ją mama. Chciałabym jej pomóc, ale rzadko się widujemy. Chyba nic na siłę. Z pewnością będę się za nią mocno modliła i ofiaruję różne wyrzeczenia. Czy tak? Gimnazjalistka
Gdy ksiądz na religii zapytał, kto chce zostać świętym, nie podniosłam ręki. Zastanawiam się, czy świętość jest dla mnie. Patrzę na świętych, na ich wielką wiarę, i nie wiem, czy pasuję do tej grupy. Maja, II klasa gimnazjum