16 Lutego 2017
Pozdrawia Was Gabi Szulik
Sprawa jest wielka, ważna i poważna. Absolutnie wyjątkowa. Z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że chodzi o ratowanie ludzi. Nie przed trującym smogiem, tsunami, wojną atomową czy innym kataklizmem. Chodzi o ratowanie przed czymś dużo gorszym. Ludzi trzeba ratować przed śmiercią wieczną. Bo nie ma dla człowieka nic gorszego jak utrata nieba na wieki. Po drugie, taka akcja sporo może Was kosztować. O co chodzi? Zacznę od początku, czyli od tego, co stało się w Portugalii, a dokładnie w Fatimie, równo sto lat temu.
więcej »
Jak ćwiczyć duszę, co robić, żeby była zdrowa i mocna? Rozmowa z ks. Wojciechem Węgrzyniakiem.
wszystko z tej kategorii
Odwiedzając kogoś ważnego, staramy się zachować jak najlepiej. Kogoś Najważniejszego spotykamy w kościele, więc nasze zachowanie musi być na najwyższym poziomie.
Maryja poprosiła trójkę dzieci, aby przez modlitwę i pokutę pomagały ratować grzeszników. Objawienia w Fatimie przypominają, że warto znosić cierpienia z miłości dla innych.
Drony z goglami, parowóz buchający parą, pluszowy miś wielki jak dom czy drukarki drukujące gotowe modele. Marzenie? Nie. Wszystko w zasięgu ręki.
Z ministrzelby wylatują drewniane kule, w minikuchence pieką się prawdziwe gofry, a miniżelazka prasują dzięki rozgrzanym duszom. Bawimy się!
My – redakcja i Wy – czytelnicy i uczestnicy Rorat. Po raz pierwszy w 90-letniej historii „Małego Gościa” pielgrzymowaliśmy razem. Zaprosiła nas Maryja.
Wiedziała, że w Boliwii jest niebezpiecznie. Tym bardziej chciała tam pojechać – by pomagać dzieciom.
Swoje oszczędności wydaje na znaczki, koperty i zdjęcia. Łowi cenne, nieraz bezcenne autografy.
Obraz, którym dziś się zajmuję, namalował holenderski artysta Jan Miense Molenaer. Dziwne jakieś to drugie imię: Miense. Dziwne, ale bardzo stosowne do tematu, bo tematem są sprawy z mien… z mięsem związane.
Znawca pieprzu, cynamonu i wanilii. Urzędnik sułtana świetnie czytający mapy. Chrześniak słynnego odkrywcy Vasco da Gamy. Urodzony w Poznaniu.
Pierwsi opłynęli Ziemię, zobaczyli pingwiny i szkła poprawiające wzrok. Po drodze zgubili jeden dzień.
Buty sportowe trzeba czasem zamienić na bardziej eleganckie. Aby jak najdłużej zachowały swój blask, trzeba im trochę pomóc.
Okręt podwodny jest jak samotny myśliwy. Kryje się w głębinach, by nagle zaatakować i… zniknąć. Peryskop w dół, wynurzamy się!
Maska z dachem unosi się w górę. Jakby ktoś otwierał drogocenną szkatułkę. Można wsiadać.
„Nadeszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody [ze źródła]. Jezus rzekł do niej: »Daj Mi pić«”.
O wielkopostnych postanowieniach opowiadają dziennikarze telewizyjni, aktorka i pilot samolotu.
Domen szybuje jak frisbee. Później wiatr pod narty dostają Peter i Cene. A Božidar i Julijana cieszą się, że wychowali… drużynę narodową.