Paulina Jaricot, urodziła się w Lyonie 22 lipca 1799 roku w rodzinie bogatych przemysłowców. Już w wieku 17 lat zdecydowała się żyć tylko dla Pana Boga.
Nieraz nawet dwie godziny stoją w kolejce. Przyjeżdżają z porywu serca. Często stąd zaczynają zwiedzanie Rzymu. Mówią: „nie wiem dlaczego, ale musieliśmy tu przyjechać”.
Pod starą gruszą opowiadała dzieciom o Panu Bogu. Grusza do dziś wydaje owoce. Tak jak Karolina.
Chciał we wszystkim naśladować Jezusa. Kiedy wstępował na tron, nie wiedział, że wkrótce z władcy imperium stanie się wygnańcem bez ojczyzny i umrze w nędzy. Ale swojemu postanowieniu pozostał wierny.