Na przydrożnym straganie, u fryzjera, w zdezelowanym minibusie tętniącym muzyką. Niemal wszędzie widać wizerunki Jezusa Miłosiernego.
Przez specjalną bramę wchodzili do nieba i wracali w jaśniejących aureolach.
W niedzielę we wszystkich polskich kościołach przed Najświętszym Sakramentem wierni przyjęli Jezusa Chrystusa za Króla i Pana swojego życia.