nasze media Mały Gość 4/2025

as

dodane 14.04.2025 10:13

Zamek w Łęczycy

Za domami widać potężne ceglane mury. Co zaskakujące, zamek nie stoi na wielkim wzniesieniu, ale jakby na miejskim skwerze.

Czerwień cegły, z której królewski zamek wybudował Kazimierz Wielki, i zieleń okolicznych łąk to barwy tradycyjnego stroju łęczyckiego. Na pytanie, gdzie jest Łęczyca, odpowiedź pada: koło Łodzi. A przecież to Łódź leży na historycznej ziemi łęczyckiej. Senna dziś Łęczyca, pamiętająca czasy pierwszych Piastów, gościła królów, a wielka dziś Łódź była wtedy małą wioską. Wiosna to idealny czas aby odwiedzić ciekawy królewski zamek.

Mijamy solidne mury zamku i przez szeroką bramę wchodzimy na dziedziniec. Na wprost widać niewielki budynek. Dawniej zabudowania były znacznie większe i mieściły królewskie komnaty. Tu król Władysław Jagiełło podejmował ostatnie przygotowania przed Wielką Wojną z zakonem krzyżackim, która przyniosła zwycięstwo na polach Grunwaldu. Po wiktorii z kolei w zamku na wykup czekali ważniejsi krzyżaccy jeńcy. – Sprawy północnej granicy były dla Jagiełły niezwykle zajmujące, ponieważ odwiedził łęczycki zamek aż 36 razy – wyjaśnia pan Jakub. Poza nim w ceglanej warowni przebywali także Kazimierz Wielki, Kazimierz Jagiellończyk i raz, w drodze na swoją koronację w Krakowie, zamek odwiedził Zygmunt III Waza.

Wśród wielu ciekawych pamiątek, wzrok przyciąga niewielki gliniany garnuszek pełen monet.  – To skarb ozorkowski. Właśnie w tym naczyniu znaleziono w 1972 roku te srebrne grosze praskie i grosze Kazimierza Wielkiego podczas wycinania starej gruszy – wyjaśnia przewodnik. Monet w garnuszku było ponad 2000. To jeden z największych skarbów późnośredniowiecznych groszy znaleziony na terenie Polski.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..