Na Hawajach z krateru wulkanu Kīlauea wydobywa się lawa
Siedmioletnia Estera ubrana w łachmany opowiadała o swoim zburzonym domu. – Zapisz moje imię – poprosiła. – Zapisz je sama – powiedziałem, podając notes. – Nie potrafię... Nigdy nie zapomnę tego dziecka.
We wtorek ze względu na to, że strażacy mieli "wiele osób potwierdzonych, że są żywe, ratownicy pracowali do późnych godzin nocnych.