Męka na wuefie
Mam problemy w szkole, bo koledzy bardzo mi dokuczają. Najgorszy jest w-f. Już na przerwie jestem spięty, bo wiem, że znowu się zaczną złośliwe komentarze, nerwy, wrzaski, na które nauczyciel zdaje się być głuchy. Aż sztywnieję przed lekcją i chociaż się staram, nic mi nie wychodzi. Na innych przedmiotach też się stresuję, że głupio wypadnę, że będą się śmiali. Rodzicom nic nie mówię.
Nastolatek