„Miałam kochających rodziców. Byli oni bardziej godni nieba niż ziemi” – tak o swoich rodzicach Ludwiku i Zelii Martin, mówiła św. Teresa od Dzieciątka Jezus, zwana Małą Tereską.
Bez butów, ubrani w proste lniane szaty król Ludwik i jego brat Robert wprowadzali do Paryża koronę cierniową po Zbawicielu. Mieszkańcy stolicy na kolanach witali świętą relikwię.
75 lat temu rozległy się pierwsze wybuchy II wojny światowej.
Wieczór zapadał nad bawarskim jeziorem Starnberg. Wzdłuż brzegu biegali ludzie z pochodniami. Ich nerwowe nawoływania pozostały bez odpowiedzi.
Gdy Barnaba leżał w szpitalu, w Rzymie modlił się za niego Jan Paweł II. 16-latek wyzdrowiał. Lekarze kręcili z niedowierzaniem głowami.
Kanonizacja rodziców św. Teresy z Lisieux odbędzie się w październiku.