Gdy Barnaba leżał w szpitalu, w Rzymie modlił się za niego Jan Paweł II. 16-latek wyzdrowiał. Lekarze kręcili z niedowierzaniem głowami.
P rzed domem stoi wysłużony rodzinny busik z napisem „Jezus jest moim Panem”. Za domem pasą się owce i konie. Trochę dalej rozciąga się bajkowy widok Gór Opawskich i Sudetów. W progu domu wita nas pani Grażyna Pustelniak: „Chrystus zmartwychwstał!”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.