Koronka koniakowska rusza w świat
Beskidzka Trójwieś (Koniaków, Istebna, Jaworzynka) słynie z produkcji ozdobnych koronek Ryj / CC-SA 3.0

Koronka koniakowska rusza w świat

Komentarzy: 3
PAP

publikacja 26.09.2013 07:30

Największa na świecie koronka o średnicy 5 m i wadze ok. 5 kg., dzieło koronczarek z Koniakowa w Beskidach, po powrocie z 17. Międzynarodowego Festiwalu Koronki w Chorwacji, będzie pokazana w krajach Grupy Wyszehradzkiej.

Serweta jest dziełem pięciu koronczarek: Marty Haratyk, Danuty Krasowskiej, Renaty Krasowskiej, Marioli Legierskiej oraz Urszuli Rybki, które pracowały nad nią od kwietnia do sierpnia zużywając ok. 50 km nici. Serweta składa się z ponad 8 tysięcy elementów. W połowie sierpnia została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa.

"W tym roku Polska była głównym partnerem Festiwalu w chorwackiej miejscowości Lepoglava. Kraj reprezentowała nasza serweta oraz koronki klockowe z Bobowej. Ekspozycją zachwycony był prezydent Chorwacji Ivo Josipović, który gościł na imprezie" - powiedziała Lucyna Ligocka-Kohut z ośrodka kultury w Istebnej. Oprócz polskiego rękodzieła obejrzeć tam można było koronki m.in. z Belgii, Estonii, Hiszpanii, Niemiec, Słowacji i Włoch.

Koronczarki z Koniakowa chciałyby, aby w przyszłości serweta pokazywana była w różnych krajach promując Beskidy. - W planach mamy prezentacje w stolicach krajów Grupy Wyszehradzkiej - Warszawie, Bratysławie, Budapeszcie i Pradze. Na ten cel będziemy zabiegali o dotację z Funduszu Wyszehradzkiego - dodała.

Na razie koronka będzie prezentowana w największej sali istebniańskiego ośrodka.

Koronki są wizytówką wsi Koniaków w Beskidzie Śląskim. Tradycja ich tworzenia sięga ponad 100 lat. Bardzo często stawały się podarunkiem. Otrzymali je m.in. papież Jan Paweł II oraz królowa angielska Elżbieta II.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
  • Monika
    05.11.2016 14:52
    Witam. Do artykułu wkradł się grubaśny chochlik ! Zdjęcie przedstawia koronkę ... owszem, tyle, że nie koniakowską!!! Technika szydełkowa (w przypadku koronki koniakowskiej) BARDZO różni się od techniki igłowej!
  • ktoś
    05.11.2016 18:50
    Wypadałoby może zadbać o dokładność? Koronka irlandzka zamiast największej koronki świata? Wstyd.
  • Gość
    08.11.2016 10:45
    Zdecydowanie nie jest to koronka koniakowska. Nasze wyglądają całkiem inaczej. Poza tym w tym roku nie byliśmy w Lepoglawie, a w 2013, wystawy w stolicach grupy wyszehradzkiej już się odbyły w zeszłym roku 2015. Autora proszę następnym razem o zapoznaniem się z tematem przed publikacja czegokolwiek.
Dyskusja zakończona.