Dzisiejszy dzień był niesamowicie męczący...
Wiem, że dawno nie pisałam...
Święta już tuż tuż...
W ostatnich tygodniach miałam dość dużo czasu wolnego...
Czasem podejmowanie decyzji przychodzi z ogromnym trudem.
Ciągle tylko szkoła i szkoła...
W niedzielę organizowałyśmy coroczny bal przebierańców...
W feriach najgorsze jest to, że tak szybko mijają. Nawet nie zdążyłam się zorientować, a już skończył się pierwszy tydzień wolnego.
Wszystko dobre, co się… szybko kończy. Ferie minęły niezmiernie szybko.
Jak ten czas szybko leci… niedawno skończyły się Święta, a już mam ferie :)