Słynny drewniany żaglowiec zawitał do Londynu

Oryginalny Götheborg, gdy wracał z wyprawy, do Chin zatonął u wybrzeży Szwecji we wrześniu 1745 r. Dopiero ponad dwa wieki później, w 1995 roku zaczęła się trwająca prawie 10 lat odbudowa żaglowca. Replika jest wierna oryginałowi, powstała z dębów rosnących w Niemczech i w Polsce. Nawet gwoździe - tak jak kiedyś - tworzono ręcznie. Wnętrze natomiast jest bardzo nowoczesne. Statek ma radary, radiostację, system GPS a napędza go silnik Volvo o mocy 1100 koni mechanicznych. Götheborg jest też wyposażony w 10 dział gotowych do salutowania.

Żaglowiec jest długi na 58 metrów. Powierzchnia żagli to powierzchnia ok. 2 tysięcy metrów kwadratowych. Załogę tworzy ok. 80 osób.

W swój pierwszy historyczny rejs wypłynął w 2005 roku do Chin i wrócił po 20 miesiącach w 2007 r. Potem pływał wokół Skandynawii i Europy, w 2013 r. wypłynął do Stanów Zjednoczonych. A 16 sierpnia 2021 roku żaglowiec opuścił Gotheborg, swój macierzysty port i popłynął w stronę Sztokholmu z 20. osobową załogą na pokładzie. 8 czerwca 2022 r. Götheborg wyruszył ze Szwecji w nową dwuletnią przygodę do Azji. Przedtem, przez dwa dni statek był udostępniony dla zwiedzających. 8 sierpnia zacumował w Londynie skąd w dalszą drogę wyruszy m. in. w stronę Lizbony, Nicei, Barcelony. Na Morzu Śródziemnym pozostanie zimą 2022/2023 a wiosną wpłynie do Kanału Sueskiego. Stamtąd weźmie kurs na Morze Czerwone i Dżibuti. Po przepłynięciu Oceanu Indyjskiego statek dotrze do Indii. Tu zaczyna się trasa po Azji Wschodniej. Götheborg z załogą dotrze do Singapuru, Wietnamu, Hongkong i Chiny.