To nie jest tak, że musisz coś mieć, żeby być uczniem Jezusa. Przeciwnie: musisz się wszystkiego pozbyć.
W 1983 r. byliśmy z uczniami na spotkaniu z Janem Pawłem II podczas jego pielgrzymki do Ojczyzny.
Siostra Wioleta OSU, prosiła na lekcji religii, by uczniowie zareklamowali Pismo Święte. Oto praca 9 letniej Krysi.
Wystartowali dwa lata temu. Codziennie ponad dwustu uczniów i nauczycieli modli się dziesiątką Różańca w intencji szkoły.
Pięciu chętnych, minuta modlitwy dziennie i… „uprosisz wszystko”. – Tak obiecał Pan Jezus – przypominają uczniowie z koła koronkowego.
Uczeń uwierzył, bo ujrzał, że Jezusa nie ma w grobie. Ty też to widzisz. Ale czy wierzysz?
Zanim krzyż stał się podstawowym symbolem chrześcijan, znakiem rozpoznawczym uczniów Jezusa była ryba. Dlaczego? Powodów jest wiele.
W jednej klasie uczniowie z Krakowa, Mielca, Kwidzyna… z całej Polski. Podobni wzrostem, szybkością i wielką odwagą.
Klasa uczniów słuchała wykładu o rekinach w największym na świecie cylindrycznym akwarium z wodą morską w Berlinie.
W poniedziałek rano uczniowie zauważyli, że po krzyżach zawieszonych w klasie pozostał tylko blady ślad.