W poniedziałek rano uczniowie zauważyli, że po krzyżach zawieszonych w klasie pozostał tylko blady ślad.
5 grudnia 1983 roku uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych w Miętnem na Mazowszu zapytali swojego dyrektora, dlaczego zdjęto krzyże z ich klas. – Szkoła jest instytucją świecką. Na krzyże nie ma tu miejsca – odpowiedział krótko dyrektor i kazał wrócić do klasy. Nie rozeszli się. Na miesiąc przed maturą niemal wszyscy murem stanęli w obronie krzyża. Przez półtorej godziny modlili się, śpiewali „My chcemy Boga” i inne pieśni religijne. Tak rozpoczęła się ich walka z przedstawicielami ówczesnej władzy. Maturzyści z Miętnego zdawali właśnie swój egzamin z życia. Wszystko trwało prawie cztery miesiące. Co dokładnie stało się w niewielkiej wsi pod Garwolinem? Po 25 latach uczestnicy tamtych wydarzeń opowiedzieli o tym „Małemu Gościowi”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.