1 Czerwca 2003
Poszukujący talentów ks. Marek
– To niesprawiedliwe, Panie Boże, nie mam żadnych talentów. Nawet krowy nie potrafię namalować. Gdyby nie rogi, mógłby ktoś pomyśleć, że to koń. Śpiewać też nie umiem, choć robię to z upodobaniem – pożaliłem się przed Bogiem. – Rozejrzyj się, a na pewno znajdziesz – usłyszałem w odpowiedzi.
więcej »
Ładny to on nie jest. Ujmując rzecz ściśle, jest po prostu paskudny. Przypomina żabę tuż po bliskim spotkaniu z walcem. Niski, zwykle brudnozielony, z tępo zakończoną maską i wyłupiastymi reflektorami.