Zjedzony odkrywca
Kapitan James Cook (leży w środku na pierwszym planie) zginął w potyczce z tubylcami na plaży największej wyspy Archipelagu Hawajskiego. Obraz Johanna Zoffany'ego przedstawia ostatnie chwile wielkiego odkrywcy.

Zjedzony odkrywca

Franciszek Kucharczak

MGN 02/2009

publikacja 12.01.2009 14:13

Lepiej nie udawać kogoś innego, zwłaszcza ważniejszego od siebie. A już szczególnie nie należy udawać boga. Słynny odkrywca o tym nie pomyślał. I doszło do tragedii.

Brytyjskie fregaty „Resolution” i „Discovery” zakotwiczyły u brzegów jednej z wysp hawajskich. Kapitan wyprawy, James Cook, wielki żeglarz i badacz, nie miał powodu do obaw – był tu już kilka miesięcy wcześniej i wszystko było świetnie. Hawajczycy byli wobec przybyszów bardzo życzliwi. Ba! Cooka uznali nawet za powracającego boga urodzaju Lono, który kiedyś miał zamieszkiwać Hawaje. Naturalnie, wiązało się to z honorami i uwielbieniem. Tysiące mieszkańców wyspy wypłynęło łodziami na powitanie. Bóg sobie życzy dostarczenia ładunku owoców na statek? Ależ oczywiście. Bóg i jego słudzy pragną zjeść, napić się, wypocząć? Ależ proszę, czego tylko sobie życzycie. James Cook uznał, że to bardzo praktyczne i nie wyprowadził tubylców z błędu. I rzeczywiście, tym razem również było świetnie. Znów padanie na twarz, ofiary i hołdy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..