Polacy pokonali Azerbejdżan 5:0

dziennik.pl/g

publikacja 25.03.2007 08:06

Reprezentacja Polski nie zawiodła. W pierwszym tegorocznym meczu w eliminacjach do Euro 2008 wygrała z Azerbejdżanem aż 5:0. Na stadionie w Warszawie podopieczni Leo Beenhakkera grali jak z nut. Bramki zdobyli Jacek Bąk, Dariusz Dudka, Wojciech Łobodziński, Jacek Krzynówek i Przemysław Kaźmierczak.

Nasi piłkarze dzięki temu zwycięstwu wyszli na prowadzenie w tabeli grupy A.

Biało-czerwoni kolejny raz pokonali Azerów. Jak dotąd wygrali z nimi trzy mecze i jeden zremisowali. Rywale jeszcze nigdy nie strzelili nam nawet gola.

Polacy już na samym początku pokazali rywalom swoją wyższość. Mecz na dobre jeszcze się nie zaczął, a na tablicy świetlnej widniał wynik 2:0 dla Polski.

W drugiej minucie do siatki rywali piłkę głową skierował Jacek Bąk. Reprezentacyjny obrońca wykorzystał świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego Łukasza Garguły. Trzy minuty później było już 2:0. Tym razem bramkarza gości pokonał Dariusz Dudka.

Wojciech Łobodziński, prawy pomocnik naszej drużyny uderzeniem głową przelobował Dżachangira Gasanzade i w 33. minucie strzelił już 3 gola. Do przerwy wynik się nie zmienił.

W 58 minucie Jacek Krzynówek z bliskiej odległości wepchnął futbolówkę do bramki.

Na tym nie koniec. W 83. minucie piątą bramkę dla naszego zespołu zdobył Przemysław Kaźmierczak, który wszedł na boisko za Radosława Matusiaka. Rezerwowy pomocnik wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Garguły i głową umieścił piłkę w siatce gości.

Po tym spotkaniu jedyną rzeczą, która może martwić trenera naszej reprezentacji, to brak skuteczności naszych napastników. Ani Żurawski, ani Matusiak nie potrafili trafić dziś do bramki rywali.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona