niedziela, 28 czerwca, 2015r.

Hau, Przyjaciele!

Przez dwa dni odbywały się wyjazdy do dziadków w celu prezentowania świadectw. Uwielbiam takie wizyty. Wszyscy się cieszą, śmieją, żartują. Kuba tłumaczy, że pasek świadczy o braku zainteresowań, bo jak można mieć piękne oceny z zupełnie różnych przedmiotów. Paulina ze śmiechem przypomina, że dawniej on też miał świadectwo z czerwonym paskiem.  Babcie z rozczuleniem wspominają świetne oceny Pani i Pana, bo oni też kiedyś chodzili do szkoły. Dzieci twierdzą, że wtedy w szkołach było łatwiej i znowu żarty, śmiechy, przekomarzania. Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że w końcu rodzinka chowa świadectwa i zasiada do stołu. A kto gotuje i piecze lepiej niż babcie? Kto chętniej częstuje psa?  Babcie są mistrzyniami kuchni, a ja jestem mistrzem dobrego apetytu. No i w tych mieszkaniach Pan nie protestuje, gdy ciągle coś się dokłada do mojej miseczki. Tu Pan musi słuchać swoich rodziców lub teściów. Bardzo mi się ten zwyczaj podoba. Cześć, Astra