Spodobała mi się już dawno, kręciłem się przy niej, zagadywałem. Nie była specjalnie zadowolona, ale rozmawialiśmy. Miałam już nadzieję, a tu nagle wiadomość, że ona się zakochała, ma chłopaka. Są radośni, zapatrzeni w siebie. Chyba nie ma teraz sensu o nią walczyć, niech się sobą cieszą. Ale chyba mam jeszcze jakieś szanse? 15-latek
Rok temu poznałem dziewczynę która mi się podoba. Jesteśmy w osobnych grupach parafialnych. Ona w scholi a ja w ministrantach. Często wraca z koleżankami do domu i nie mam okazji z nią porozmawiać (i nie mam o czym.)Nie zdarzyło się jeszcze, żeby jak o mnie słyszała nie śmiała się. Nie wiem jak do niej podejść. 10-latek
Próbuję wyrzucić to uczucie, ale ono jest silne. Byliśmy na kilkudniowej wycieczce W autobusie wciąż na mnie spoglądał. Potem usiadł blisko i rozmawialiśmy całą drogę. Gdy byliśmy już w szkole, pięknie mnie pożegnał. Tak mi na nim zależy, ale czy to ma sens? 15-latka
Zakochałam się w chłopaku z klasy i nie wiem co robić. On jest nieśmiały, ale niedawno powiedział mi, że ładnie wyglądam. Nie wiem co zrobić, żeby zrozumiał, że mi się podoba. Nie chcę się narzucać. Czy mogę sama zagadać? Boję się, że gdy zaczekam, to on sam ze mną nie pogada już nigdy, bo będzie się wstydził. Marzę codziennie o tym, aby mnie przytulił i powiedział mi coś miłego. Czekam na to już miesiąc i nic. Chcę, żeby zrobił jakiś krok. Może źle myślę, ale zagubiłam się i nie wiem co robić. Zakochana
Podoba mi się jeden z kolegów w równoległej klasie. Już robiłam sobie nadzieję, bo kilka razy zawołał do mnie „cześć”. Odpowiedziałam, czekałam na ciąg dalszy, ale nic, cisza. To typ sportowca, zawsze z kolegami, zajęty. Zastanawiam się, czy do niego napisać, bo znalazłam jego profil. No, ale gdyby chciał, to by mnie zaprosił. Co Pani myśli? 14-latka?
Zakochałam się w rok starszym koledze, ale nie dzieje się nic. Wchodzę mu w drogę, jestem dyskretnie tam, gdzie i on, uśmiecham się, spoglądam, szukam wspólnych znajomych i niestety, nic się nie dzieje. A ja się tak gorąco o niego modlę. Nie rozumiem, dlaczego Pan Bóg nie reaguje na moje prośby. Gimnazjalistka
Nieszczęśliwie zakochałam się w moim przyjacielu. Do tego pokłóciłam się z przyjaciółką i zakończyłyśmy przyjaźń. Najgorsze, że ona też się z nim przyjaźni. On stwierdził, że nie wie, czy się ze mną przyjaźnić. Moja była przyjaciółka teraz dołuje mnie, że ją bardziej woli i że nie mam co sobie nadziei robić. Postanowiłam sprawę zawierzyć Bogu, gdyż bez mojego najlepszego przyjaciela nie widzę sensu niczego. 12-latka
Mam problem. Zakochałam się w chłopaku z 3 gimnazjum. Jest synem dyrektora i wiem, że nie mam u niego szans. Podrywa inne dziewczyny i nie wiem, jak zwrócić na siebie uwagę. Proszę o pomoc. 13 latka
W ostatnim czerwcowym numerze MGN opublikowała pani pytanie pewnego 16- latka który pytał się, czy są jeszcze jakieś normalne dziewczyny. Ja z mojej strony pytam o to samo tylko w stosunku do chłopaków. Chciałabym poznać jakiegoś wartościowego i mądrego, a taki właśnie mi się wydaje autor listu. Jeśli byłaby taka możliwość, prosiłabym o e-mail do niego, ponieważ chciałabym go poznać. 14- latka
Ostatnio poznałam chłopaka. Dobrze się uczy, jest przystojny a do tego jeszcze umie być grzecznym i się dobrze zachowywać. Spędzamy ze sobą prawie każdy weekend. Odpowiada on mojemu ideałowi. Dobrze się nam rozmawia. Nie wyczerpują nam się tematy do rozmowy. Mamy podobne poglądy. Ostatnio spytał się mnie, czy chcę z nim chodzić, ale ja powiedziałam, że muszę się zastanowić. Co powiedzieć: Tak czy Nie? Zakochana 14-latka