Zuzia z Jeleśnej
Moja ramka powstała akurat wówczas, kiedy jestem chora. Mama na pocieszenie kupiła mi Małego Gościa w niedzielę i okazało się, że jest w nim dodatek. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ bardzo lubię robić takie plastyczne rzeczy. Do ozdobienia wykorzystałam moje błyszczące i kolorowe ozdóbki. W takiej ramce, moje jakieś szalone zdjęcie, będzie się na pewno dobrze prezentować.
Zuzia Kleszcz, lat 9