Brytyjski naukowiec zamierza zbadać DNA wykonanych ze zwierzęcej skóry średniowiecznych manuskryptów.
W ten sposób profesor Timothy Stinson, pracujący aktualnie na Uniwersytecie Stanowym Północnej Karoliny, chce dowiedzieć się więcej na temat pochodzenia i sposobu powstawania ręcznie spisywanych pergaminów, wśród których są m.in. bogato ilustrowane Biblie i modlitewniki – donosi czasopismo "Wired".
Stinson wspólnie ze swoim bratem Michaelem, biologiem z Southside Virginia Community College zbadali już pochodzący z XV wieku pięciostronicowy modlitewnik, wykonany przez francuskich mnichów.
Po wyizolowaniu z badanego materiału tzw. mitochondrialnego DNA okazało się, że dwie strony pergamin zostały wykonany ze skóry dwóch blisko spokrewnionych ze sobą cieląt.
Było to prawdopodobnie bydło pochodzące z tej samej domowej hodowli. Jednak kolejne strony ujawniły inny skład DNA.
Sadzi się, że w typowej średniowiecznej księdze wykorzystywano pergaminy ze skór około 100 zwierząt. Naukowcy uważają, że większość materiału służącego do wyrobu stronic była produkowana na ograniczonym obszarze.
"To badanie pozwoli nam dowiedzieć się więcej nie tylko o rzeczach, nie tylko o książkach lub średniowiecznych krowach, lecz przede wszystkim o ludziach" – podkreśla Stinson.