"Wielcy Polacy" - tak bułgarska gazeta "Sega" zatytułowała felieton-esej, napisany po śmierci Ryszarda Kapuścińskiego.
Dimitri Iwanow, jeden z najbardziej cenionych bułgarskich publicystów z podziwem pisze o Kapuścińskim, o jego rzetelnym podejściu do zawodu i wielkiej wiedzy, także na temat bułgarskiej historii, o czym Iwanow przekonał się osobiście.
"Nasi korespondenci agencyjni chcieli przede wszystkim dobrze sobie pożyć w zachodnich stolicach, a on podróżował po takich miejscach, jakimi dziś są Darfur, Afganistan czy Irak" - pisze autor felietonu.
Dodaje, że korespondencje tamtych dziennikarzy raczej się nie zachowały, a książki Kapuścińskiego są czytane w 50 krajach.(...)
"Polacy patrioci i zarazem kosmopolici to bardzo ciekawa rasa" - zauważa bułgarski felietonista, pisząc między innymi o Kościuszce, Mickiewiczu, Conradzie-Korzeniowskim i Zbigniewie Brzezińskim.
Zastanawiając się, czy Kapuściński zostałby zaliczony do pierwszej dziesiątki wybitnych Polaków, autor dochodzi do wniosku, że to nie takie ważne, bo był on Tłumaczem Świata.