Pomysł proboszcza parafii pw. Michała Archanioła w Długołęce spotkał się z dużym odzewem najmłodszych parafian. Codziennie drogą wirtualną przysyłają na roraty kilkadziesiąt serc wykonanych własnoręcznie.
Wielu z nas zna adwentowy zwyczaj związany z roratami dla dzieci.
Mali katolicy przynoszą na Mszę świętą roratnią serduszka wykonane przez siebie, na których piszą dobre uczynki wykonane danego dnia. W wielu parafiach serduszka biorą udział w losowaniu, a ich autorzy wygrywają różnego rodzaju niespodzianki.
Ze względu na pandemię - a co za tym idzie - wprowadzone limity w kościołach, w Długołęce nie wszystkie dzieci mogą uczęszczać na wieczorne roraty. Mają jednak możliwość uczestniczyć w modlitwie przez transmisję internetową. Proboszcz, ks. Rafał Cyfka, aby zaangażować jeszcze bardziej swoich młodych parafian, zaproponował im wysyłanie zdjęć serduszek codziennie na profil parafialny na Facebooku albo na maila parafii.
- Na początku spodziewałem się kilku, może kilkunastu zdjęć, ale przychodzi ich nawet ponad 50. Cieszę się, że dzieci podchwyciły inicjatywę. Chciałem je zaaktywizować, aby nie zaniedbywały robienia dobrych uczynków, a jednocześnie podtrzymały adwentową tradycję w tym trudnym czasie - mówi "Gościowi Niedzielnemu" proboszcz parafii pw. Michała Archanioła z Długołęki.
Samo wysyłanie zdjęć do internetu to nie koniec. Od IV niedzieli Adwentu do 22 grudnia w kościele zostanie wystawiony kosz, do którego dzieci będą mogły składać nazbierane przez cały adwent serduszka. Zawisną one jako ozdoby na choince w kościele. Odbędzie się także wielkie losowanie nagród i niespodzianek jako podziękowanie dla dzieci za udział w roratach oraz za ich pracę nad sobą przez dobre uczynki.
- Zależy mi na tym, i to przekazuję swoim parafianom, abyśmy mimo trudnego czasu z powodu pandemii, skandali i różnych niepokojów społecznych, przeżyli tegoroczny Adwent jak najlepiej. Dlatego zachęcam, by powrócić myślami do naszego dzieciństwa, do najmilszych adwentowych wspomnień i przenieść je na ten rok. Obudźmy te wspomnienia, które wniosą radość i pozytywne nastawienie w nasze życie. Trwamy w nadziei na przyjście Pana Jezusa, nie możemy się dołować i poddać się złemu nastrojowi mimo piętrzących się problemów - tłumaczy ks. Rafał Cyfka.
Jak dodaje, serduszka i uczestnictwo sporej grupy dzieci w roratach zarówno w kościele jak i przez internet cieszy jego proboszczowskie serce.
- Dzieci, które zostają w domach, są zachęcane, aby uczestniczyć we Mszy z pełnym zaangażowaniem. Zgasić na początku liturgii światło w domu i zapalić je na śpiew "Alelluja". Podnosić lampiony wtedy, kiedy my to robimy w kościele. Razem, czy to w świątyni, czy przed ekranem komputera, tworzymy jedną wspólnotę. Razem przeżywamy trudny czas, razem wlewamy w siebie nadzieję, aby nadchodzący Chrystus przyniósł nam pokój serca - podsumowuje ks. Cyfka.